sobota, 29 grudnia 2012

Imagine 30 część 2 : )

-Naprawdę?- zapytałaś.- Kto to?
Chłopak zamyślił się chwilę... i wyrzekł cicho:
-Ty...
Zamurowało Cię. Nie spodziewałaś się takiej odpowiedzi. Nagle przebiegło Ci przed oczyma całe Twoje dotychczasowe życie... Tak, zawsze w ważnych dla Ciebie momentach przy Tobie był Harry. To on Cię wspierał najbardziej. Nie [I.C], jak Ci się dotychczas zdawało.
 Spojrzałaś w zielone oczęta Harry'ego i powoli do Ciebie dotarło, że go kochasz. Nie wyobrażałaś sobie życia bez niego. Gdyby go zabrakło... och, nie chciałaś o tym myśleć. Otworzyłaś szeroko oczy, jakbyś o coś pytała. Chłopak zrozumiał. Zaczął Cię namiętnie całować. Odwzajemniłaś to. Wyszeptałaś:
-Kocham Cię...
Harry przymknął na chwilę oczy, po czym rzekł:
- Wiem o tym.
***
Staliście się parą. Byliście w sobie bardzo zakochani. Rozsiewaliście miłość wokół siebie. Niedługo potem Harry oświadczył Ci się, wzięliście ślub i żyliście długo i szczęśliwie z gromadką dzieci : ) 

_______________________________________________________________________________
Ot, taki mały imagin. Druga część, przepraszam, że tak długo musieliście czekać : ) / Kinga

wtorek, 25 grudnia 2012

Świąteczny imagin z Lou


Już jutro Wigilia . Nie miałam kupionych żadnych upominków dla najbliższych ,więc postanowiłam to nadrobić i pojechać na ''skromne'' zakupy do galerii . Pomalowałam się i ubrałam w czerwoną sukienkę . Czekałam na taksówkę ,którą zamówiłam około 20 minut temu . Spakowałam jeszcze kilka potrzebnych rzeczy do torebki i wyszłam na dwór . Okazało się ,że moja zamówiona taksówka już czekała przed domem . Poprawiłam fryzurę i uśmiechnęłam się szeroko ,po czym weszłam do taksówki . Usiadłam i usłyszałam :
- Witam piękną ! Dokąd jedziemy ?
- Hej , do galerii poproszę .
- Już się robi .
Podczas jazdy cały czas spoglądałam w lusterko i ''podziwiałam'' przystojnego kierowce . Miałam jakieś dziwne wrażenie ,że skądś go znam . Po kilku minutach byliśmy już pod galerią .
- Bardzo dziękuję , proszę - powiedziałam ,po czym wręczyłam przystojniakowi należną kwotę .
- Cała przyjemność po mojej stronie . - odpowiedział mi ,gdy odchodziłam .
Po chwili byłam już w środku . ''Zwiedzałam'' sklepy oraz rozglądałam się za jakimiś odpowiednimi dla mojej rodziny prezentami . Po 2 godzinach ,stwierdziłam ,że muszę trochę odpocząć ,bo zaczęły boleć mnie nogi ,a przy okazji byłam troszkę głodna . Poszłam do Nando's , mojej ulubionej knajpki . Zamówiłam jedzenie i gorącą czekoladę i pewnym krokiem zmierzałam do stolika . Niestety przez moją nieuwagę wpadłam na jakiegoś faceta i wylałam na niego całą czekoladę oraz upaćkałam go ketchupem od frytek .
- Bardzo przepraszam , nie chciałam ! Straszna ze mnie niezdara ! Bardzo mi przykro ! - powiedziałam i zaczęłam wycierać jego czarną kurtkę .
- Nic się nie stało ,każdemu może się to zdarzyć . - odpowiedział i dodał - Miło mi panią znów widzieć , jestem Louis .
Podniosłam wzrok . Zorientowałam się ,że moją ''ofiarą'' był kierowca taksówki . W tamtej właśnie chwili strzeliłam tzw. ''FACE PALMA'' i pomyślałam '' Ale ze mnie idiotka ,przecież to Louis z One Direction ,a ja zamiast zjeść jedzenie i wypić czekoladę ,wolałam zostawić to na nim. ''
- A ja Julia , słuchaj Lou .. Jeszcze raz bardzo przepraszam za tamto ,może w ramach przeprosin zjemy razem lunch ?
- Z miłą chęcią . - usłyszałam w odpowiedzi .

***

- Z tamtej wpadki śmiejemy się i wspominamy ją do dzisiaj . - opowiadałam ze łzami w oczach moim wnukom .
- Babciu ,babciu .. opowiesz nam coś jeszcze ? - spytała malutka Darcy (córka naszego syna Harry'ego )
- Oczywiście kochanie , jeszcze wiele historii przed wami ,ale następną opowie Wam dziadek Tomlinson ,dalej biegnijcie do niego .

Naszą miłość zapoczątkowało latające jedzenie w restauracji 'Nando's' ,cieszę się ,że tak dziwna oraz śmieszna sytuacja wpłynęła na resztę naszego wspólnego życia ,ponieważ jesteśmy razem do dziś ...

_________________
WITAM WAS MOI KOCHANI : ) i serdecznie przepraszam ,za to ,że dawno ,dawno ,dawno nic nie pisałam . Tym razem świąteczny imagin z LOU : ) Czekam na opinię - Jula.x

piątek, 30 listopada 2012

Imagine 30 część 1.

Hmm, dawno nie dodawałam imaginów, ale jestem! : ) Z Hazzą <33
__________________________________________________________________
- Przepraszam, ale ja nadal ją kocham... Nie mogę o niej zapomnieć... - powiedział Twój chłopak. A raczej już były chłopak.
- O, naprawdę? - wykrzyknęłaś. - Przez rok nie mogłeś o niej zapomnieć? Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałeś?
Chłopak milczał. Wiedziałaś, że między wami wszystko było skończone.
- Dobrze. Rozumiem. - wyszeptałaś. - Idź do niej.
Uśmiechnęłaś się, a chłopak odwzajemnił to i odszedł. Kiedy zniknął ci z pola widzenia -westchnęłaś. [I.C.] był Twoją pierwszą prawdziwą miłością. Nie chciałaś, żeby tak to się skończyło...
Usiadłaś na łóżku i zaczęłaś płakać. Miałaś żal do siebie. Żal, że nikt nie mógł Cię prawdziwie pokochać...
Nagle usłyszałaś pukanie do drzwi. To był Harry.
- Nie wchodź! - zawołałaś. - wyglądam... wyglądam okropnie!
- Wcale nie! - odpowiedział chłopak zza drzwi. - Ty zawsze wyglądasz ślicznie!
- Wcale tak!
Chłopak wszedł do pokoju. Usiadł obok Ciebie i zaczął wycierać Ci oczy.
- [T.I], spokojnie... Nie może być aż tak źle!
- Taa, łatwo ci mówić, nigdy nie byłeś w takiej sytuacji...- powiedziałaś cicho.
Harry milczał przez chwilę, po czym rzekł:
- W takiej to może nie... Ale kiedyś, jeszcze niedawno, byłem zakochany w dziewczynie, ale ona nie zwracała na mnie uwagi... i teraz też nie zwraca...


_____________________________________________________________________

No to macie część pierwszą : ) Drugą dodam niedługo. Kiniaa ^^

niedziela, 25 listopada 2012

Kilka informacji

Hej! Mam kilka informacji:
- Nawet nie zdążyłyśmy się spostrzec, a na blogu już ponad 8600 wyświetleń! Dziękujemy : ) Aha, do tego dochodzi jeszcze 23 obserwatorów ; )
- Mamy dla Was stronkę do lajkowania : Kocham 1D bardziej niż wczoraj, ale mniej niż jutro. Za wszystkie udostępnienia i inne z góry dziękujemy : D
- Naszej kochanej Juli niedawno zawiesili Twittera. Założyła nowe konto i chciałaby odzyskać followersów. Proszę Was, follownijcie @zona_harolda , będzie Wam wdzięczna !

Myślę, że to chyba wszystko. Byee xD Kiniaa

czwartek, 1 listopada 2012

Imagine 21 część 2

Gdy oderwaliście się od siebie , spojrzałaś mu głęboko w oczy .
- Ponieważ ? - spytałaś
- Ponieważ .. - zaczął - zakochałem się w Tobie , tylko bałem się to wyznać .
- Lou , nie zauważyłeś , że ja się w Tobie od dawna kocham ? - powiedziałaś - Tylko wiedziałam ,że szanse na to że będziemy razem są marne , ponieważ ty byłeś wtedy z Eleanor .
- No widzisz , ale już nie jestem .. - odpowiedział - No to co .. zgadzasz się ?
- Na co mam się zgodzić ? - powiedziałaś z lekkim uśmiechem
- No , czy chcesz ze mną być ? - spytał

- Oczywiście , że chce ! - krzyknęłaś .
                                           
                                                   * kilka tygodni później , twoja perspektywa *

Jesteśmy tu . Jesteśmy tutaj , w naszym nowym domu razem . Jednak już przekonałam się , że marzenia się spełniają . Mimo tego , że wcześniej go nie znałam , to i tak bardzo go potrzebowałam . Potrzebowałam Louisa , chłopaka , tego chłopaka z którym kojarzą mi się marchewki , paski i gołębie . A teraz .. Teraz jestem najszczęśliwszą osobą na świecie . Marzę tylko o tym , by nasza miłość była silniejsza od naszych wszystkich kłótni , które między nami będą . Chcę założyć szczęśliwą i kochającą się rodzinę . I to wszystko .. niczego więcej nie będzie mi potrzeba . ♥


___________________________________
Okej . Tak to ja . Julia . Wreszcie dokończyłam tego imagina . Ostatni raz pisałam na blogu we wrześniu , za baaaaardzo was przepraszam ! Obiecuję poprawę . W ciągu najbliższych dni napiszę kilka imaginów , a potem będę dodawać je na bloga . Gimnazjum nie zawsze na to pozwala . Macie na osłodę Louuu ! - Jula ♥

poniedziałek, 29 października 2012

Imagine 29

Z góry zaznaczam , że smutny ... Kiedy przepisywałam go na komputer , słuchałam Little Things i się popłakałam ... tak ... :C 
_________________________________________________________________________

-Przepraszam , że Ci nic nie powiedziałam ...
- Dobrze wiesz , że możesz mi mówić o wszystkim ...
- No tak , ale ... 
Byliście parą od dawna , jednak ostatnio nie układało Wam się tak jak kiedyś .
- Ale ? - zapytał Niall , marszcząc brwi .
- Ale ... to śmiertelna choroba ... - wyszeptałaś ze łzami w oczach . - Niewiele mi zostało ...
Byłaś chora na rzadką , nieuleczalną chorobę . Wirus sprawiał , że serce powoli przestawało działać ... zamierało ...
- Czy jest coś , co mogłoby Ci pomóc ? - spytał z nadzieją w głosie Niall .
- Tak ... - powiedziałaś cicho - Serce ... ale ... nie ma dla mnie dawcy ...
***
Następnego dnia w Twojej sali pojawił się Nialler z bukietem róż . Zaczęliście rozmawiać . W pewnej chwili chłopak złapał Cię za rękę i patrząc Ci prosto w oczy powiedział: ,, Kocham Cię '' , złożył pocałunek na Twoich ustach i szybko wyszedł . Natomiast Ty byłaś zmęczona , postanowiłaś się zdrzemnąć . 
***
Gdy się obudziłaś , zobaczyłaś , że drzwi nie są domknięte . Usłyszałaś , że Niall rozmawia z lekarzem . Dosłyszałaś ostatnie słowa chłopaka :
- ... tak , chcę . Dla niej wszystko . 
Nie wiedziałaś , co to może oznaczać ... zastanawiało Cię to ... 
***
Trzy dni później ... okazało się , że ZNALEZIONO DAWCĘ ! Zadzwoniłaś do Nialla , żeby podzielić się tą wspaniałą wieścią . Chłopak nie odbierał ... Nagle pomyślałaś , że to pewnie on znalazł dla Ciebie dawcę serca ... Przecież on zna tylu ludzi ... Chciałaś mu podziękować . 
***
Po tygodniu wypuścili Cię ze szpitala . Byłaś zdrowa - miałaś nowe serce ! 
Od razu poszłaś do Nialla . Przez ostatnie dni go nie widziałaś , a tęskniłaś za chłopakiem . 
Zapukałaś do drzwi jego domu , a że nikt nie otwierał , podniosłaś wycieraczkę , sięgnęłaś klucz i weszłaś do środka . Nikogo nie było ... ale na stole leżała mała karteczka , na której było napisane :
,, Do [T.I]! 
Przepraszam , że w tych ciężkich chwilach nie jestem z Tobą , ale nie mogę ... Podjąłem najważniejszą decyzję w życiu ... Okazało się , że moje serce idealnie może zastąpić Twoje ... Zawsze Cię kochałem i byłem gotowy zrobić dla Ciebie wszystko ... żebyś tylko żyła i była szczęśliwa ! Moje serce już dla mnie nie bije ... Tobie jest bardziej potrzebne ... Proszę Cię , załóż rodzinę i bądź szczęśliwa ! Kocham Cię i zawsze będę ... 
Twój Niall
Zalałaś się łzami . Nie wiedziałaś , że chłopak był zdolny do takiego poświęcenia ... Zrozumiałaś , co znaczy oddać za kogoś życie . Już nigdy w życiu nie zaznasz miłości tak prawdziwej , jak miłość małego , irlandzkiego chłopca ... miłości , za którą był gotów oddać to co najważniejsze ... życie ...


_______________________________________________________________________________
Wiem , że dawno nie pisałam ... bardzo za to przepraszam ! :)) x Po prostu nie miałam czasu . Mam napisanych jeszcze kilka imaginów , większość smutnych ... ale co ja poradzę na moją wenę ^^ Może choć trochę Wam się spodoba ten . Dzięki za przeczytanie ! Kinga 

środa, 10 października 2012

Imagine 25

Byłaś z Zaynem parą od roku . Mimo tego , znałaś od najmłodszych lat , był twoim przyjacielem . Mieszkaliście po sąsiedzku . Bardzo go kochałaś i wiedziałaś , że było to uczucie odwzajemnione .
Pewnego ranka obudziłaś się z dziwnym uczuciem . Nie potrafiłaś określić co to było . Spojrzałaś na wyświetlacz telefonu . Nie było żadnej wiadomości od Zayna... Zdziwiło cię to , zawsze rano witał cię jakimś czułym słówkiem . Po chwili doszłaś do wniosku , że może coś mu wypadło lub zapomniał wziąć telefonu do pracy .
***
Po południu poszłaś do domu Zayna . Nie zastałaś go . Wywnioskowałaś, że może przedłużyli mu próbę .
***
Jednak sytuacja powtarzała się przez tydzień . Było ci przykro . Bardzo tęskniłaś za chłopakiem , więc postanowiłaś odwiedzić go w jego wytwórni płytowej . Gdy dotarłaś na miejsce , zobaczyłaś swojego chłopaka na korytarzu . Coś podpisywał . Zasłoniłaś mu oczy i spytałaś :
- Zgadniesz , kto to ?
Chłopak odburknął:
- Nie zawracajcie mi teraz głowy !! Jestem zajęty , nie widać ?!
- To już nie masz czasu nawet dla własnej dziewczyny ? Nienawidzę cię !!! - krzyknęłaś i wybuchnęłaś płaczem .
Wybiegłaś z budynku i udałaś się na przystanek autobusowy .
Siedziałaś z opuszczoną głową . Żałowałaś swoich gwałtownych słów . Dotarło do ciebie , jak bardzo zależy ci na Zaynie i że nie możesz go stracić przez byle głupstwo ...
Nagle ktoś usiadł obok ciebie . Był to Zayn . Chłopak przytulił cię .
-[T.I] , przepraszam . Nie chciałem , żeby to tak wyszło ...
- To moja wina . - przerwałaś mu .
- Wcale nie ... Byłem rozdrażniony . Ostatnio mam problemy ...
- Wiesz , że zawsze możesz mi o nich powiedzieć - wtrąciłaś z wyrzutem .
- Tak , ale nie chciałem cię martwić , bo cię kocham ! Och, [T.I] , przepraszam !
- Nic ... nic się nie stało ...!
- Czy wszystko może być tak jak dawniej ? - spytał chłopak z nadzieją w glosie .
- Tak , oczywiście .. - szepnęłaś .
Zayn pocałował cię , a ty zrozumiałaś , że masz najwspanialszego chłopaka na świecie , który kocha cię i troszczy się o ciebie .

________________________________________________________________
I jak się podoba ? Mam teraz wenę na Malika XD

Kochani !

Heej : ) Mam do was trzy sprawy ! Otóż .. Po 1 - Meeeega dziękuje za te ponad już 6000 wyświetleń i oby tak dalej .. robimy to dla was ♥ , po 2 - Mam dla was stronkę o 1D do polajkowania na Facebook'u LINK.. po 3 - Straaasznie was przepraszam , że ostatnio nie dodaję imaginów , niestety nauka , szkoła nie zawsze pozwalają , ponieważ już jestem w gimnazjum , ale jak znajdę czas to oczywiście napiszę : ) - Jula . <33

poniedziałek, 1 października 2012

Imagine 23


Byłaś normalną , sympatyczną dziewczyną . Miałaś wielu przyjaciół . Większość ludzi , którzy cię znali , mówili , że bardziej milszej osoby niż ty nigdy nie spotkali .
Pewnego dnia miałaś spotkać się z przyjaciółką . Okazało się jednak ,że musi pilnie wyjechać . Przeprosiła cię , a ty powiedziałaś, że nic się nie stało .
Strasznie się nudziłaś , więc postanowiłaś poprzeglądać albumy ze zdjęciami z czasów podstawówki .  Nagle natknęłaś się na zdjęcie pewnego chłopaka . Poznałaś go od razu . To był Liam ,chłopak , który był twoją pierwszą szkolną miłością . Ba, kochałaś go do tego czasu . Zmienił szkołę , gdy mieliście trzynaście lat . Było ci przykro , że nie wiesz , co się teraz z nim dzieje ... 
***
Byłaś chora . Strasznie nudziło ci się w domu , więc włączyłaś telewizor . Skacząc po kanałach, natknęłaś się na wywiad z jakimś zespołem : One Direction . Zaciekawiło cię to , szczególnie , że jeden chłopak przypominał ci Liama . 
W pewnym momencie reporter zapytał : 
-Liam , nie masz dziewczyny . Dlaczego ? Chyba możesz to nam zdradzić ! 
- No cóż . Dobrze , powiem ! Nie mam dziewczyny , ponieważ ... ehh, nadal kocham tą , którą kochałem w dzieciństwie .. 
- Powiesz nam jak ma na imię ?
- Pewnie tego nie ogląda , więc powiem : [T.I] !
Zamurowało cię .  ,,Liam  mnie kocha !? '' - myślałaś - ,, Ale nie mam pojęcia , gdzie mogę go znaleźć ... Szkoda ... Och, co robić , co robić ? 
***
Kiedy wyzdrowiałaś , okazało się , że każdy ma przygotować obszerny referat do szkoły , od tego mogła zależeć twoja przyszłość , ponieważ po części od tego zadania zależało czy dostaniesz się do wybranej uczelni . Twoja mama zabrała laptopa na delegację , więc udałaś się do kafejki internetowej . Przeglądając różne strony z materiałami , nie zauważyłaś, że pewien chłopak ci się przygląda ... Wydrukowałaś potrzebne rzeczy i wyszłaś z budynku . Nagle usłyszałaś , że ktoś cię woła : 
-[T.I] , poczekaj ! 
Odwróciłaś się i zauważyłaś Liama ! 
- Liam ? Co ty tu robisz ?! - zapytałaś . 
- Eeee, tak po prostu pomyślałem, że mógłbym odwiedzić rodzinne strony i zobaczyłem ciebie w tej kafejce . To skoro już tu jestem .. masz ochotę na ciastko ? 
- Z miłą chęcią. - odpowiedziałaś . 
***
Świetnie się bawiliście na spotkaniu . Mimo sławy , Liam się nie zmienił . Kiedy wyszliście z kawiarni , chłopak spytał , czy może cię odprowadzić do domu . Zgodziłaś się .  Kiedy staliście przed twoją bramą , młodzieniec złapał cię za rękę i powiedział :
- [T.I.], kocham cię  i wiem, że ja też nie jestem ci obojętny , widzę to w twoich oczach . Czy chcesz zostać moją dziewczyną ? 
- Oczywiście, że tak ! - wykrzyknęłaś z uśmiechem i rzuciłaś mu się na szyję . 
Do tej pory tworzycie piękną parę i wiedzie wam się świetnie :)
___________________________________________________
I jak się podoba ? Pisany pod wpływem chwilowej weny ^^

środa, 26 września 2012

Imagine 21 część 1.

Zmierzasz ulicami Londynu , a porywisty wiatr delikatnie mierzwi ci twoje długie brązowe włosy. Kiedy jeździsz swoim błękitnym ferrari, czujesz się wolna i dlatego to kochasz. Dojechałaś na miejsce, do twojego taty , który ma kompleks najlepszych hoteli w mieście oraz jest szefem wytwórni '' SONY MUSIC ''  .Czasami mu pomagasz w pracy, dzisiaj wynikła dosyć dziwna sytuacja gdyż jeden z członków zespołu, który mieszka w hotelu zgubił się , więc musisz po niego pojechać. Przyjmujesz propozycje z uśmiechem na ustach, gdyż to powód aby zaznać znowu twojej kochanej 'wolności'. Dojechałaś na miejsce.Zauważyłaś ciemnego blondyna w bluzce w niebieskie paski, szelkach i czerwonych spodniach. Tak to był Louis Tomlinson . Od razu wiedziałaś , że to on , ponieważ był członkiem twojego ulubionego zespołu . Szczerze mówiąc właśnie w tamtej chwili przekonałaś się , że to właśnie on jest twoim ideałem , a na żywo jest jeszcze piękniejszy niż na plakatach . Lecz w głębi serca wiedziałaś , że on pewnie nie będzie traktował Cię poważnie , z dwóch powodów , 1 bo ma dziewczynę a po 2 dlatego , że ja jestem tylko zwykłą nastolatką , jedną z jego milionów fanek . Więc nie robiłaś sobie nadziei . Lubiłaś ich muzykę, jednak nie byłaś ich psychofanką ,taką która zakochuje się w idolach , byłaś na to za stara, przecież miałaś już dziewiętnaście lat .Ale kiedy wyszłaś z auta i wasze spojrzenia się spotkały w okolicach klatki piersiowej uczułaś przeszywający ból, jakby ukłucie.
Ty: To po Ciebie miałam przyjechać ? - zapytałaś i uśmiechnęłaś się beztrosko .
L: I jeszcze się pytasz, no ale to w sumie moja wina , kim jesteś
Ty: [T.I] jestem córką właściciela hotelu i szefa wytwórni z którym masz się dzisiaj spotkać . Yyy jedziemy? - powiedziałaś bo przypomniało ci się co tu robisz
L: Louis miło mi, wow , to twój samochód , hoho moje marzenie ... I w dodatku niebieski . - poruszył porozumiewawczo brwiami.
Ty: Yhym, podoba ci się ? Kocham nim jeździć
L : Ymm ... mam prośbę czy mogę poprowadzić? * widziałaś że nie wiedział jak o to zapytać *
Zdziwiona tym pytaniem odpowiedziałaś : Skoro chcesz i usiadłaś z przodu na miejscu pasażera
L:To w drogę ..
Jadąc miałaś okazję trochę go poznać , ale najbardziej dziwiło Cię to , że kiedy coś do niego mówiłaś on zawsze patrzył głęboko w twoje duże , niebieskie oczy . Niestety nadszedł czas pożegnania . Nie chciałaś , ale cóż . Przesiadłaś się na miejsce kierowcy , wyciągnęłaś okulary , ponieważ słońce dawało popalić i ruszyłaś . Przypomniałaś sobie o samochodowej rozmowie z Lou , i wtedy dowiedziałaś się gdzie mieszka , więc postanowiłaś to wykorzystać i sprawdzić jak wygląda jego dom . Dotarłaś na tą właśnie ulicę , a wtedy rozglądałaś się i zobaczyłaś przepiękną willę . Sprawdziłaś numer , zgadzał się . Kiedy dowiedziałaś się tego co chciałaś , pojechałaś do domu . Następnego dnia postanowiłaś wybrać się na zakupy i nie wiadomo czemu twój samochód złapał gumę , akurat przy domie Lou . Włączyłaś ręczny , wysiadłaś i wyciągnęłaś  z bagażnika nowe koło . Jednak nie wiedziałaś jak je zmienić . Męczyłaś się i męczyłaś , ale w pewnej chwili poczułaś na ramieniu ciepłą dłoń i usłyszałaś :
L : Może ja to zrobię ? - odwróciłaś się , wstałaś i ujrzałaś Louis'a .
Ty : Jasne , dzięki ..
L : Ale pod jednym warunkiem ..
Ty : Jakim ?
L: Pocałuj mnie ..
Ty : A Eleanor ?
L : Zdradziła mnie , nie chcę już o niej rozmawiać .. - widziałaś , że posmutniał .
Ty : Ale dlaczego mam Cię pocałować ?
L : Ponieważ ... - Nie dokończył , ponieważ zaczęliście się całować .. ♥

A tu taki tam Lou z KEVINEEEEM ! :D


__________________________________
Jesteście ciekawi co dalej ? Liczę na komentarze , a i oczywiście BARDZO , ALE TO BARDZO DZIĘKUJE ZA TE 5000 wyświetleń ! Nie wiedziałam , że po 3 miesiącach , aż tyle tego będzie ; ) WIELKIE DZIĘKI ! ♥ - Jula .xx

wtorek, 25 września 2012

Imagine 20

Nie wiem czemu, ale tak jak Julka mam wenę na smutne . Może na początek powinnam dodać wesoły, ale moja intuicja ( zajebista rzecz ) mówi mi, że mam dodać ten . Więc dodaję .
_________________________________________________________________

Byłaś z Niall'em parą od kilku miesięcy . Świetnie się dogadywaliście . Tworzyliście ładny związek . Kochałaś Niall'a , ale mimo wszystko nie byłaś pewna czy on czuł to samo .
Pewnego dnia podczas waszego wspólnego spotkania, Niall poprosił cię, abyś przyniosła mu wodę . Gdy wróciłaś ze szklanką - chłopaka nie było, a na stole leżała mała karteczka . Jej treść brzmiała :
,,Spotkajmy się dzisiaj o zachodzie słońca nad jeziorem . Mam dla Ciebie niespodziankę ...
                                                                                                           xxx
                                                                                                         Nialler ''
***
O zamierzonej godzinie udałaś się nad jezioro . Niall już czekał .
-Usiądź, o tu, na kocu... - powiedział. On sam zajął miejsce obok ciebie i zaczął grać na gitarze . Zaśpiewał piosenkę o miłości - do ciebie . Kiedy skończył dodał ciche: ,,Kocham Cię '' i cię pocałował . A potem przytuleni do siebie podziwialiście zachodzące słońce ...
 *** 
Jednak nadeszła pora powrotu do domu . Niall wziął cię za rękę i zaczęliście iść szosą . W pewnym momencie chłopak zapytał :
-[T.I.], wiem , że jesteśmy razem dość krótko, ale nie mogę bez ciebie żyć ! - przyklęknął- Czy zgodzisz się zostać moją żoną ?
- Oczywiście ! - odrzekłaś bez chwili wahania .
Już chłopak chciał cię przytulić i pocałować , kiedy nagle zauważyliście samochód wyjeżdżający zza zakrętu. Niall zawołał :
-[T.I.], uważaj !!! - po czym pchnął cię na bok ...
***
Lekarz pokręcił smutno głową .
- Nie ma już dla niego ratunku ... - cicho powiedział .
-Ile... ile mu zostało ... ? - spytałaś ze łzami w oczach.
-Jakieś dwanaście godzin ...
Zaniosłaś się płaczem . Życie najbliższej ci osoby powoli gasło ...
***
- Wiesz, że niedługo mnie już nie będzie, prawda ? - zapytał Niall siląc się na uśmiech .
- Ochh, nie chcę żebyś odszedł ! Nie mam nikogo oprócz ciebie ! - wybuchnęłaś .
- [T.I.] , nie płacz , bądź dzielna .. będzie mi łatwiej ... Wierzę, że jeszcze kiedyś się spotkamy .. ty też w to uwierz ! Kocham cię . - w tym momencie pocałował cię po raz
ostatni .  Uśmiechnęłaś się lekko . - Dzielna dziewczynka ... Pamiętaj .. najważniejsze to ... uwierzyć ! - przyknął oczy i jego serce przestało bić ...
*** 
Pogrzeb chłopaka odbył się trzy dni później. Nie pojawiłaś się na nim, było to dla ciebie zbyt trudne . Jednak po uroczystości, zanim zamknięto trumnę, poprosiłaś
grabarzy o jedną minutę . Spojrzałaś na martwego chłopaka i lekki uśmiech zagościł na twojej twarzy ... Włożyłaś mu do ręki kwiat i szepnęłaś :
-Kocham cię, mój mały irlandzki chłopczyku ... kocham i zawsze będę ... Och, dla ciebie .. dla ciebie uwierzę ... tak, wierzę, że jeszcze kiedyś się spotkamy .. Wierzę .


_______________________________________________________
I jak się podoba ? Napisałam go dosyć niedawno i , nie wiem dlaczego, wydaje mi się taki jakiś dziwny ... ^^  Kiniaa :)

Ehh.. Cześć ?

Nie wiem od czego zacząć , więc się przedstawię . Mam na imię Kinga, no i cóż , Julka spytała mnie czy chciałabym z nią prowadzić bloga  - zgodziłam się, no a jak :) Też będę pisać i dzisiaj chciałabym już dodać chociaż jednego imagina ... :) Mam nadzieję, że mnie zaakceptujecie :D Mój twitter to @KingooLyss , a GG: 42801671 :)

Infoormacja ;D

Jak wiecie , odeszła od Nas Wiktoria , z czego jest mi bardzo smutno , ale mam dobrą wiadomość , znalazłam nową współautorkę , a jest nią Kiniaa , z mojej szkoły , która tak samo jara się chłopcaami jak ja :P Mam nadzieję , że przygarniecie ją do Siebie , ja już nawet przygarniaam , to co Kiniaa , tuliiimy ? WELCOME ! ♥ - Jula .x

poniedziałek, 24 września 2012

Bye . x

Heej . To ja . :D Odchodzę z tego bloga , wiem Julka że będziesz zła ale mam powody . Najłatwiejszą wymówką jest to że ma się dużo nauki , tak to prawda , ale ja mam inne . Pierwszym jest to, iż starałam się pisać jak najlepsze imagine'y i opowiadanie,  starałam się abyście dodawały komentarze z tym co wam się podoba jak i nie podoba w moich wypocinach . Poza tym mam wrażenie, że mnie nie lubicie .. :c no dobra nie ważne . NA PEWNO BĘDĘ PISAŁA IMAGINY tylko nie wiem czy będę je dawała w neta :3 najwyżej przygarnę się do kogoś na bloga .: D Jula jesteś ZAJEBISTA . <3 odezwij się milordzie czasem . !! ; ** Gdybyście chciały popisać , hejtować [kiedy macie zły dzień . :D ] , wyżalić się i wgl piszcie na tt @TouchTheSky_x [ZAWSZE ROBIĘ FOLLOW BACK !! : ppp ] albo GG : 28227775

Macie jeszcze naszych chłopczyków . <3 Tak trochę od tyłu ich . . . :D


Imagine 19

Juz z góry mówię , że ten imagin niestety nie jest mój . Przeczytałam go na fb i bardzo mi się spodobał , więc wstawiam , via : Louis Tomlinson ( polski fanpag'e ) : ))

__________________________________________________
Jesteś w domu z waszą córeczką Darcy w domu, a Harry jest w trasie miesiąc. Bardzo tęsknicie.
Darcy : Mamusiu kiedy przyjedzie tatuś ?
Ty: Skarbie nie wiem ale nie długo *skłamałaś bo wiedziałaś, że przyjedzie za miesiąc*
Nagle ktoś zapukał do drzwi ..
Darcy : Ja ide otwoźyć
Gdy otwarła zobaczyła Harry'ego i miała łezki w oczach , tak samo jak on .
Darcy : Aaaaaa tatuś !
H : Oooo mój mały skarbek !
Darcy wskoczyła na niego i się przytuliła. Przyszli do kuchni, a ty w tym czasie trzymałaś talerze i gdy go zobaczyłaś to je upuściłaś i też się popłakałaś ze szczęścia. Wtuliłaś się w nich i pocałowałaś Harry'ego.
Ty : Co ty tu robisz ?! Przecież miałeś być z chłopakami w trasie .
H : No ale odwołaliśmy resztę koncertów to znaczy ja postanowiłem, a chłopaki na to poszli i przyjechaliśmy.
D: Tatuś cicho idziemy się pobawić choć
Ty: Skarbie tatuś musi odpocząć teraz usiądzie i pogadamy, a później się pobawicie
D: Mama ja idę się bawić z tatą
Ty: Nie kochanie pogadamy i później będziesz się bawić
D: Nie
H: Wieeeem ! Pójdziemy plac zabaw , będziemy się bawić i rozmawiać !
Ty: Okey
D: No dobja . Niech wam będzie. Duźeee dzieciii
H: Darcy ja to słyszałem
D: Pseplaaasam ..
Ty: Idźcie się ubierać ,bo ja już jestem gotowa !
Wszyscy już się ubrali i byli gotowi
H: Okey. Wychodzimy !
Kiedy doszliście do placu zabaw który był w parku Darcy zobaczyła budkę z lodami i krzyknęła :
D: Tatuś idź mi kup loda !
H: Dobrze już idę ..
Ty: Ja też chce !
D: O tatuś kup mi jeszcze batonika !
H: Ok. jeszcze jakieś życzenia ?
Ty: O dobrze, że mówisz kup Darcy jeszcze coś do picia !
H: Ok.
Ty: O i . . .
Harry przerwał całując cię .
H: Dobra, dobra jutro pójdziemy na zakupy teraz idę kupić batonika, 3 lody i śoćek to znaczy soczek
Ty: Idź już idź bo do wieczora ci zejdzie
Harry poszedł kupić to co trzeba a gdy wrócił rozdał każdemu jego zachcianki
H: Proszę wasze zamówienia
Ty: O skarbie stęskniłam się za tobą
Harry pocałował cię namiętnie, a Darcy patrzyła się na was , jak na głupich
D: Fuuu . . .!
Ty: Skarbieee . . .
D: Ćego ty się dziwisz
H: Mamusia po prostu mówi, że . . . że . . . że co ?
Ty: Dobra skarbie nie wysilaj się
Po 2 godzinach spędzonych na placu zabaw powiedziałaś , że musicie się zbierać bo niedługo będzie obiad .
H: A po obiedzie niespodziankaaaa !
D: Niespodzianka, niespodzianka !!! Ceeekaj , jaka niespodzianka ?
H: Jak zjesz obiadek to zobaczysz .
D: No to na co jeszcze czekamy do domku na obiadek
Po zjedzeniu obiadu Harry pokazał wam bilety do Polski i powiedział że za 2 dni lecicie .
Ty: To cudownie
D: I co to jest ta niespodzianka przecież niedawno byliśmy , a dla mnie jaką masz niespodziankę ?
H: Wiedziałem, że tak powiesz dlatego mam dla ciebie to
Hazza przytachał z schowka prezent który tam schował a mianowicie wielkiego kucyka ponny
D: O jejciu jak fajnie
Ty: Super tyle tylko jak ty będziesz się nim bawiła skoro on jest od ciebie 2 raz większy
H: O sorki to nie to *wyciągną ze schowka następnego kucyka ponny* to jest kucyk twoich rozmiarów tamten był dla Lu uśmiechnął się
Ty: Luis na pewno się ucieszy
H: A dla ciebie moja droga mam to *wyciągną z kieszeni kurtki srebrną kolię*
Ty: Ale myślałam, że bilety to jest mój prezent
H: To jest prezent dla nas wszystkich, a ten jest z myślą o tobie
Pocałowałaś go a Darcy znowu popatrzała na was jak na głupich i machnęła reką
D: Z takimi to . . .
Po rozdaniu prezentów bawiliście się z Darcy do wieczora a Harry nie mógł się nią nacieszyć
Ty: dobra, dobra Darcy musisz iść spać
D: Nieee . . . ja nie chce !
H: Skarbie choć poczytam ci bajkę do snu co ?
D: Ok. to choć ..
Kiedy Harry uśpił Darcy przyszedł na dół . Usiedliście na kanapie i zaczęliście oglądać jakiś film . W pewnym momencie Harry poszedł po laptopa , włączył jakiś wywiad z nimi i pokazał ci go. Na nim było, że redaktor pyta się ich bez czego nie mogli by żyć Lou odpowiedział, że bez marchewek, Niall , że bez jedzenia, Liam , że bez Harry'ego, Zayn, że bez Niall', a Harry, że bez ciebie i Darcy. Rozpłakałaś się i pocałowałaś go
H: Naprawdę nie mógłbym bez was żyć wy jesteście moim całym światem i kocham Was nad życie
Dalej się całowaliście, a potem zasnęliście w siebie wtuleni ♥

_______________________________________
Jak wasza opinia ? Przepraszam , że teraz tak rzadko dodaję , no wiecie szkoła , nauka .. A mam dla was pytanie .. Jak wam się podoba '' LIVE WHILE WE'RE YOUNG '' ? Miii baaardzo ;D Strasznie się jaram xd Słucham w kółko .. Z kim chcecie kolejnego ? Piisaać : )) - Jula .x

poniedziałek, 17 września 2012

Imagine 18

- Już od ponad pół roku ciągniemy ze sobą to kłamstwo ! - krzyczałaś - Mam już tego serdecznie dość ! Dlaczego nie możemy normalnie , powiedzieć wszystkim całej prawdy o Larry'm ?
- No przecież wiesz , że to może zniszczyć naszą karierę . Wszystko mamy ustalone , nie pamiętasz ? Mieliśmy milczeć ... - odpowiedział Harry
- Tak wiem Harry , przepraszam , poniosło mnie . - powiedziałaś mu .
Doskonale wiedziałaś , że cała prawda o Larry'm może zniszczyć karierę chłopców , lecz nie tylko . Nie dość , że mogą zostać znienawidzeni przez swoich fanów to także poniżani . Prasa , media od razu rozpuszczą to po całym świecie . Nie chciałaś tego . Nie mogłaś im tego zrobić , ponieważ zbyt bardzo ich kochałaś . Nie tylko za to , że są zespołem , lecz przede wszystkim za to , co robią dla swoich fanów . Za to , że SĄ . Oni byli dla Ciebie jak bracia . Znałaś ich już od kilku lat . Zawsze wiedziałaś kiedy żartują , kiedy są smutni , załamani , kiedy nie chcą z nikim rozmawiać . A ty poprawiałaś im humor , byłaś przy nich . W każdej chwili , nie tylko dlatego , że jesteś dziewczyną Harry'ego i z nimi mieszkasz . A najbardziej szkoda tylko , że ''udawaną'' . Wasz związek jest ''na niby'' . W wielu wywiadach prowadzący pytali co z Larry'm , lecz chłopcy nie traktowali tego poważnie , do czasu ... Po tej jakże emocjonującej rozmowie , postanowiłaś się przewietrzyć . Wyszłaś i szłaś przed siebie do twojego ulubionego miejsca , jakim było drzewo w parku .
Po prostu zawsze tam przychodziłaś gdy miałaś problemy , kłopoty , zmartwienia . Tamto miejsce pomagało Ci o tym wszystkich zapomnieć . Właśnie tam lubiłaś wsłuchiwać się w dźwięki śpiewu ptaków , szumu morza . Zeszłaś ponieważ chciałaś przejść się brzegiem morza . Idąc zobaczyłaś Harry'ego , który biegł za Tobą
- (T.I.) poczeekaj ! Chcę ci coś powiedzieć ! - krzyczaał
Zatrzymałaś się i czekałaś aż do Ciebie przybiegnie . W tej chwili postanowiłaś wyznać mu co do niego czujesz .
- Harry , słuchaj chcę Ci coś wyznać - zaczęłaś niepewnie - bo od wtedy kiedy zaczęliśmy ze sobą być tak ''na niby'' zakochałam się w Tobie . Właśnie to mnie w tym boli najmocniej .
- Ty ? Zakochałaś się we mnie ? - spytał
- Taak , kocham Cię Harry . - odpowiedziałaś z nadzieją , że on czuje to samo
- Ale ja Cię nie kocham , kocham Louis'a , myślałem , że ty rozumiesz , że jestem inny - powiedział
- Ahh , rozumiem , wiesz co idź stąd . Nie chcę Cię już nigdy widzieć ! - krzyknęłaś .
- Dobra już dobra , nie zobaczysz mnie już . - powieedział
- Wiem o tym , pozdrów ode mnie chłopaków i powiedz , że już nigdy nie wrócę .
- Ale co zamierzasz zrobić ? - z zaciekawieniem spytał Harry
- Nie twoja sprawa , powiedziałam już , że masz sobie stąd iść .

Pobiegłaś , a Harry stał wpatrzony w Ciebie . Chciał zobaczyć co zamierzasz zrobić . Biegłaś , a gdy już było odpowiednio daleko od Harry'ego , zdjęłaś buty , na chwilę usiadłaś na piasku i wyjęłaś z kieszeni telefon . Napisałaś wiadomość , którą zapisałaś w kopiach roboczych . Wstałaś i rzuciłaś telefon obok twoich butów i zmierzałaś w kierunku morza . W pewnej chwili twoje stopy poczuły zimną ciecz . Zdecydowana kroczyłaś ku horyzontowi , aż w końcu zniknęłaś wśród fal . Jednym słowem : utonęłaś . Jeśli nie mogłaś żyć z Harry'm nie chciałaś w ogóle żyć .Harry przybiegł na miejsce gdzie leżały twoje rzeczy . Uklęknął i jego głowa schowała się w jego dłoniach . Popłynęły mu łzy . Wiedział , że popełnił wielki błąd . Bo to właśnie przez niego wydarzyło się to , co się wydarzyło . Wziął twoje rzeczy i pobiegł do domu , po czym oznajmił to chłopakom . Harry wziął twój telefon i przeczytał to co zapisałaś w kopiach roboczych . Pisało tam '' Jeśli nie mogę żyć z Tobą , nie chcę żyć wcale , jeszcze przed godziną Cię kochałam , teraz jesteś dla mnie nikim . '' Cała piątka była bardzo załamana , bo w końcu straciła swoją kochaną ''siostrę'' , i osobę , której mogli powierzyć swój nawet największy sekret , wiedząc iż Ty go nie wyjawisz . Po trzech dniach wyprawiono pogrzeb . Kiedy wszyscy zgromadzeni już poszli Liam został i uklęknął po czym powiedział : '' Mimo tego , iż nie wiedziałaś co do Ciebie czuję , powiem ci to teraz . Kochałem Cię , kocham i nadal będę Cię kochać , na zawsze . Byłaś i będziesz najważniejszą osobą w moim życiu . Wierzę , że będziesz przy mnie , może nie ciałem , lecz duchem . ''


__________________________________
Oto kolejny imagin , ten także nie zakończony happy'endem , ponieważ mam jakąś taką wenę na smutne . Podoba się ? - Jula .♥

niedziela, 16 września 2012

Imagine 17


Uwaga ! Informuję , że ten imagin nie będzie z happy-endem . Taki mały dramacik .

_____________________________________________________

Moje życie już nie ma sensu . Żadnego . Wciąż widzę tylko setki problemów , którymi jestem otoczona . Nic więcej . Już dawno straciłam nadzieję i powody aby żyć .. Po pierwsze rzucił mnie chłopak , po drugie rodzice niezbyt się mną przejmowali i wyrzucili mnie z domu , po trzecie mój ukochany starszy brat się powiesił . Mieszkam z przyjaciółką ,  z którą coraz częściej dochodzi do nieistotnych kłótni , więc obawiam się , że niedługo moim domem będzie ulica . Pewnego dnia postanowiłam przestać być dla wszystkich tym wielkim ''problemem'' . Chciałam by tak po prostu o mnie zapomnieli . Zwyczajnie . Wyszłam z domu i myślałam , że już tam nigdy nie wrócę . Idąc wiedziałam dokładnie co zamierzam zrobić . Zdecydowana szłam nad most i ''małą '' przepaść . Kiedy doszłam i weszłam na sam środek mostu , gotowa byłam skoczyć . Ku mojemu zdziwieniu ktoś złapał mnie za nadgarstek . Odwróciłam się i ujrzałam przystojnego blondyna .
- Nie rób tego ! - krzyknął - Nie ty jedna masz problemy , wydaje ci się , że jeśli skoczysz , problemy znikną ? Mylisz się . I to grubo .
- Co Cię to obchodzi ? To moje życie . - odpowiedziałam mu - Gdybyś wiedział co w życiu przeszłam sam pewnie chciałbyś zrobić to co ja .
- Na pewno nie . Ja starałbym się te problemy rozwiązać . To jest najlepszy sposób . - powiedział .
Podeszłam do niego i wypłakałam się w jego ramionach . W tej chwili zrozumiałam , że blondynek miał sporo racji .
- Dziękuje ! - powiedziałam do niego
- Nie ma sprawy , chodź odprowadzę Cię do domu .
Idąc miałam okazję go lepiej poznać i szczerze mówiąc , zakochałam się . Zakochałam się w jego osobowości , lecz nie tylko . W mym sercu pojawiła się nadzieja na lepsze życie . A to właśnie dzięki niemu . Mojemu bohaterowi . Nigdy nie zapomnę tej chwili na moście . Kiedy doszliśmy już do ''mojego'' domu , powiedziałam :
- Dziękuje jeszcze raz , gdyby nie ty nie byłoby mnie już na tym świecie . A tak w ogóle .. Jak masz na imię ?
- Niall , a ty ? - odpowiedział
- Jestem ( T.I.) - powiedziałam - Dzięki za odprowadzenie mnie . Cześć ..
- Poczekaj .. - zaczął - możemy się spotkać , jutro w pizzeri ?
- Jasne , o której ? - spytałam
- Może o 15 ?
- Świetnie , przyjdę - powiedziałam .
Potem wymieniliśmy się numerami telefonów , pożegnaliśmy i weszłam do mieszkania . Opowiedziałam wszystko mojej kumpeli . Następnego dnia , gdy zbliżała się godzina 15 , wybiegłam z domu i pędziłam w stronę pizzeri . Bedąc już w środku zamówiliśmy jedzenie oraz picie i zaczęliśmy długą , ale szczerą rozmowę . Po 2 godzinach , gdy już Niall miał zapłacić , okazało się , że nie zabrał portfela .
- O Niall ! - powiedziałam , po czym zapłaciłam
- (T.I.) Przepraszam , jeszcze dzisiaj ci oddam całą sumę .
Wzięłam torebkę i wyszliśmy . Idąc do domu , szliśmy przez park , ponieważ tą drogą było najkrócej . Zaczęliśmy się wygłupiać na trawie , a skutkiem tego Niall poślizgnął się i wylądował w stawie .
- Pomożesz mi wyjść ? - spytał Niall , po czym wyciągnął do mnie rękę .
- Jasnee - odpowiedziałam cały czas się śmiejąc .
Gdy już podałam mu rękę , on wciągnął mnie do stawu . Tam także wygłupialiśmy się i ''przypadkowo'' nasze wargi złączyły się . Jednak nie tylko ten jeden raz .
- Czy to wszystko wskazuje na to , że jesteśmy razem ? - spytał
- Aleeż oczywiście mój kochany Niallerku - uśmiechnęłam się do niego .
Wyszliśmy ze stawu , a Niall schylił się po kamień , po czym podszedł do drzewa i wyrył na nim : '' Niall + (T.I.) = L♥VE  forever ''
- Niall , jakie to słodkie - powiedziałam zauroczona ...

                                               PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ

Szykowałam się do klubu , gdzie umówiłam się z Niall'em . Ubrałam się w to : LINK  i wyszłam . Gdy byłam na miejscu , i weszłam do klubu i ujrzałam Niall'a w towarzystwie pewnej brunetki . Nie chciałam by mnie zobaczył , więc całą sytuację postanowiłam oglądać z ukrycia . Nagle ona przyciągnęła go do siebie i gdy już mieli się pocałować , ja z płaczem wybiegłam z klubu . Niall jednak mnie zauważył i pobiegł za mną . Biegłam w stronę mostu , cała rozmazana od płaczu . Ludzie się gapili , jak na wariatkę , lecz mnie to nie obchodziło . Po tym wszystkim co razem przeszliśmy on tak zwyczajnie mnie zdradził . Nie chciałam go już więcej widzieć . Weszłam na drewniany most , a Niall był tuż za mną i złapał za rękę .
- (T.I.) to nie tak jak myślisz , daj mi to wszystko wytłumaczyć - powiedział
- Nie musisz nic tłumaczyć , doskonale wiem co się wydarzyło
- Prooszę , daj mi choć minutę , jeśli potem nie będziesz chciała mnie widzieć , zrozumiem i już nigdy mnie nie zobaczysz - powiedział , i przekonał mnie
- No dobrzee
- Ja nie chciałem by to wszystko się tak potoczyło , siedziałem sobie , czekając na Ciebie , gdy nagle jakaś nachalna dziewczyna podeszła do mnie i zaczęła flirtować , powiedziałem jej , że mam dziewczynę , jednak ona nie wierzyła , ponieważ Ciebie tam nie było , potem chciała mnie pocałować , a ja ją odepchnąłem i powiedziałem , że przez nią mój związek może się rozpaść i wtedy ujrzałem jak wybiegasz zapłakana , więc wybiegłem za Tobą , na prawdę przepraszam i nie chciałem by tak wyszło , jeśli nadal mnie kochasz to proszę wybacz mi .
Po moim poliku spłynęła łza . Wybaczyłam mu , wtedy on ostrożnie uklęknął i spytał :
- Zostaniesz moją żoną ? Kocham Cię nad życie i obiecuję , że jeśli się zgodzisz będziemy żyć jak w marzeniach .
- Tak Niall zostanę Twoją żoną .- odpowiedziałam mu .

I nagle ... deski pode mną się złamały i leciałam ku przepaści

- (T.I.) , nieeeee ! Jeśli na tym świecie nie ma Ciebie , nie ma i mnie - powiedział , po czym skoczył za Mną ...   

_____________________________________
Tym razem nieco smutne zakończenie , ale nie zawsze wszystko układa się dobrze . 5 komentarzy = kolejny imagin , lecz gdy będzie więcej osób obserwujących bloga , zlikwidujemy to wymaganie . Jak się podoba ? Pisany z Natalią . - Jula ♥

niedziela, 9 września 2012

Imagine 16

Siedzisz na plaży . Patrzysz na morze . Myślisz . Nagle ze skupienia wyrwał cię znajomy głos
- Hej . Czemu siedzisz tu sama ?
To był Niall .
- Nie wiem . Po prostu chcę pobyć trochę sama , ogarnąć myśli .
- Idziemy na lody ? - Zapytał Niall .

- Okej .
- To ja może zadzwonię po resztę ? - Powiedział .
Po chwili przyszli Ziam i Larry 
Liam podszedł do kasy
- Jakie chcecie lody ? - Zapytał .
- Ja , Niall ,Harry i (T.I.) czekoladowe . - Powiedział Zayn .
- Okej , a ty Louis ? - Powiedział Liam
- A czemu  nie mają marchewkowych ? - Powiedział Louis po czym udawał , że płacze .
Wróciliście do waszej willi . Niall postanowił zrobić muffinki , a Zayn koktajl .
- (T.I.) skoczysz do piwnicy po lód ? - powiedział Zayn
- I przy okazji weź formy na ciasto !- Zawołał Niall
- Okej , okej . - powiedziałaś
Poszłaś do piwnicy , jednak nie mogłaś tego znaleźć
Zawołałaś  , żeby któryś z chłopców przyszedł ci pomóc
Przyszedł Liam .
- Co jest ? - powiedział
- Nie mogę znaleźć lodu i formy do ciasta . Pomożesz mi ? - zapytałaś 
- Jasne - usłyszałaś w odpowiedzi .
Szukaliście lecz nie mogliście znaleźć . Nagle spojrzeliście sobie głęboko w oczy . I wasze usta miały się dotknąć , lecz odepchnęłaś chłopaka ..
- Liam , ja nie mogę .. - powiedziałaś
- Wiem , nie powinienem był .. - wyjąkał , po czym dodał - Przepraszam .
- Spokojnie , nic się nie stało - uśmiechnęłaś się do niego .
Wróciliście na górę do reszty chłopaków i okazało się , że Niall z Zayn'em mieli potrzebne rzeczy i przygotowywali to co mieli przygotować . Podeszłaś do Zayn'a , który właśnie zamykał mikser . Odłożył go na blat obok , i zaczęliście rozmawiać , gdy nagle ... Buum ! Pokrywka od miksera spadła na ziemię , a cały koktajl rozlał się na Ciebie . 
- Zayn , ty idioto , to ty już nawet nie umiesz miksera zamknąć ? - krzyknęłaś roześmiana
Zayn wziął pojemnik od miksera i resztę zawartości wylał na Ciebie .
- A to za tego idiotę ! - śmiał się
- No to księciuniu , może małe przytulanko ? - powiedziałaś - Radziłabym Ci uciekać !
Zaczęliście się gonić po całym domu , a reszta chłopaków turlała się po podłodze ze śmiechu . W końcu dopadłaś przystojniaka i mocno go przytuliłaś zostawiając trochę koktajlu na jego ubraniach .
- Dobra , teraz radziłabym ci posprzątać - powiedziałaś
- Posprzątam pod warunkiem , że mi pomożesz - odpowiedział
- Grr .. nie lubię gdy stawiasz warunki , no ale dobraa - uśmiechnęłaś się - Nie ma to jak sprzątanie domu z panem Malikiem .
- Widzisz , nie trzeba było mnie zagadywać .
- Trzeba było nauczyć się zamykania miksera - śmiałaś się .
Minęło kilka godzin zanim posprzątaliście , ale po skończonej pracy , poszliście się umyć , przebrać i spać , ponieważ było już bardzo późno . Następnego dnia obudził cię wesoły blondyn .
- Hej , mówiłem Ci już jak bardzo Cię lubię ?
- Co znowu chcesz ? - wiedziałaś , że czegoś chce
- To już nie można powiedzieć przyjaciółce , jak bardzo cię lubię ?
- Idź robić naleśniki , a ja obudzę resztę - odpowiedziałaś mu .
Zaczęłaś od Lou :
- Louuuuuis ! - żadnego rezultatu - Louuuis , mam dla Ciebie marchewkę
- Coo ? Gdzieee ? - wyskoczył z łóżka
- W lodówce - zaśmiałaś się .
Następny był Liam , jednak z nim poszło szybko .  Potem Harry . Z nim było ciężko . 

- Harry wstawaaaj ! - wołałaś tak kilka razy , wkurzyłaś się poszłaś do łazienki po wiaderko z wodą i oblałaś śpiocha .
- Zwaaaariowałaś ?! - Harry wrzasnął jak oparzony - Teraz się zemszczę .
Loczek zakluczył drzwi rzucił Cię na łóżko i zaczął łaskotać .
- Przeestań - krzyczałaś i przypadkowo pociągnęłaś go za jego zacne loki , a on wrzasnął jak dziewczyna :
- Ałłłłłł ! Okej , już Cię wypuszczam .

Wyszłaś i poszłaś obudzić Zayn'a . Gdy zobaczyłaś jak słodko śpi , aż żal było Ci go budzić . Odgarnęłaś jego włosy i pogłaskałaś go po głowie . On obudził się , złapał Cię za rękę i przyciągnął do siebie , pocałował Cię w policzek , po czym powiedział :
- Lepiej uważaj bo popsujesz mi fryzurę
- Dobrze , ale teraz mnie puść - powiedziałaś
- A co jeśli nie ? - uśmiechnął się łobuzersko .
- Puść mnie bo jestem strasznie głodna i chcę już iść zjeść śniadanie .
- A co jest - spytał Zayn
- Naleśniki .
- Naleśnikiiiiiiiii ?! - krzyknął.
Szybko wziął cię na ręce i zbiegł na dół , do kuchni . Reszta dnia minęła Ci nieco spokojniej . Wieczorem zrobiliście sobie maraton filmowy . W pewnej chwili wtuliłaś się w bejsbolówkę Zayn'a , czując jego zapach zasnęłaś . Gdy Zayn zauważył , że zasnęłaś , powiedział : 

- Chyba spodobała jej się moja moja bluza - zaśmiał się
- Dobra chłopaki , chodźcie na górę , a ty Zayn musisz tu spać - powiedział Harry
- Dobra , dobra już tu zostanę - odpowiedział mu Zayn .
Kiedy chłopacy weszli na górę , Zayn pogłaskał Cię po policzku , potem pocałował w niego i okrył Was kocem i Zayn zasnął . Rano obudziłaś się i przeprosiłaś Zayn'a , bo byłaś pewna , że się nie wyspał
- Nie przepraszaj , podobała mi się ta noc , a tak w ogóle wyspałem się - powiedział i uśmiechnął się do Ciebie ...

Pewnego dnia obydwoje uświadomiliście sobie , że jednak to nie jest przyjaźń , ale znacznie więcej . Nastał taki dzień gdy zostałaś z Zayn'em sam na sam , on podszedł do Ciebie i powiedział :
- Nie mogę już dłużej tego przed Tobą ukrywać , KOCHAM CIĘ , czy Ci się to podoba czy nie - powiedział po czym przyciągnął do siebie i namiętnie pocałował .
Czułaś się wspaniale . Gdy oderwaliście się od siebie , spojrzałaś mu głęboko w oczy i zakochałaś się w jego brązowych, jak czekolada tęczówkach i powiedziałaś :
- Zayn .. - zaczęłaś - ja czuję dokładnie to samo .
Właśnie w tamtej chwili , poczuliście , że jesteście sobie przeznaczeni ... ♥



______________________________
Taki tam kolejny imagin ; ) Opinia w komciu , zresztą jak zawsze . Na blogu jest mała zmiana i chcę wiedzieć co o niej sądzicie . 5 komentarzy = kolejny imagin . Dzięki za czytanie , a jak macie jeszcze jakieś pomysły na udoskonalenie bloga - piszcie ! Imagin pisany z pomocą Natki ( wiernej czytelniczki bloga ) - Jula .x ♥

środa, 29 sierpnia 2012

Sieemka wszystkim :P Jak coś to w poniedziałek zamierzam napisać imagina z 2 powodów , otóż po 1 , początek roku szkolnego , a po 2 moje urodziny :) Tego imagina wymyśliła moja kuzynka , także mam nadzieję , że się wam spodoba :) ale ten pomysł zostanie zrealizowany naturalnie wtedy , gdy będą jeszcze 2 komentarzy pod imagin'em 15 :D Mooże być ? I wpadłam jeszcze na pomysł by na naszej stronce zamieścić 2 nowe zakładki :
- z imaginami od was ( jeśli chcielibyście i wgl byście coś pisali )
- z faktami o chłopcach
Co wy na to ? Czekam na odpowiedzi ! ♥ - Jula .x

wtorek, 28 sierpnia 2012

Imagine 15

Jest zima , a dokładniej ferie zimowe . Siedziałaś w salonie na kanapie , równocześnie ogrzewając się przy kominku oraz czytając książkę , którą ostatnio poleciła Ci twoja przyjaciółka . Książka opowiada o bajecznej miłości , akcja toczy się w zimę , bohaterka Chelsea mieszkająca w małym , uroczym miasteczku , pewnego dnia spacerując po parku , potknęła się o odłamek lodu , wylądowała w ramionach , jak się później okazało miłości swojego życia . Początkowo uważałaś tą książkę za jakieś nudne romansidło , ale jednak myliłaś się i stwerdziłaś , że to historia prawdziwej miłości . W pewnej chwili musiałaś zakończyć czytanie książki , ponieważ usłyszałaś głos swojej przyjaciółki :
- Aha ! Czyli jednak ! - zaśmiała się . Wiedziałaś , że chodziło jej o książkę
- No tak , wiesz początkowo nie byłam do niej taka przekonana , no ale okeej , wciągęła mnie - uśmiechnęłaś się do niej .
- Rusz się , idziemy do naszej ulubionej kawiarnii
- Ok , tylko muszę się przebrać . Po 15 minutach byłyście już w kawiarnii . Zamówiłyście gorącą czekoladę z bitą śmietaną . Nagle twoja kumpela wpadła na pomysł byście wybrały się na lodowisko . Kiedy już dotarłyście na miejsce , wypożyczyłyście łyżwy i zaczęłyście zabawę , myślałaś , że lepiej już być nie może , ale w pewnej chwili ujrzałaś chłopaka idealnego . Zapatrzyłaś się na niego , aż nagle ... BUM ! Walnęłaś w barierkę . "TWÓJ" chłopak zauwałyż to .
- Nic Ci nie jest ? - spytał i pomógł Ci wstać
- Nie , wszystko jest okej - uśmiechnęłaś się .
- A może miałabyś ochotę na hot-dog'a ?
- Jasne , nic mi nie zaszkodzi - odpowiedziałaś i poszłaś z nim do budki z hot-dog'ami zaraz za barierką . Spędziliście miło czas i poszłaś z twoją kumpelą do jej domu . Jak to wy gadałyście o wszystkim co wam przyszło do głowy .Spojrzałaś na zegarek . 23:57
- O nie ! - krzyknęłaś - To już ta godzina ?! Myślałam , że jest dopiero 21
- Wiesz , że ja też ? - powiedziała twoja kumpela
- To ja będe spadać - powiedziałaś to , po czym pożegnałaś swoją kumpelę i wybiegłaś . Spiesząc się do domu , pośliznęłaś się . Ku twojemu zaskoczeniu nie wylądowałaś na śniegu , ale ... w objęciach jakiegoś chłopaka .
- Ymm , dzięki . Ale chwila - popatrzyłaś na niego - ty jesteś ten chłopak z lodowiska ?
- To chyba ja - uśmiechnął się - A tak wgl , nie ma za co , gdybym Cię nie złapał , mogłabyś coś sobie zrobić . Jak masz na imię ? - spytał
- Jestem ( T. I . ) A ty ? - spytałaś
- Zayn - powiedział - Masz może Twittera ?
- Jasne , proszę tu masz moją nazwę , napisz do mnie- uśmiechnęłaś się i poszłaś . Następnego dnia , przypomniałaś sobie o tym , że dałaś Zayn'owi swoją nazwę TT . Włączyłaś laptopa , szybko się zalogowałaś i sprawdziłaś interakcje . Zayn cię follownął , a ty także się odwdzięczyłaś . Po chwili napisał do Ciebie na priv , czy dzisiaj też moglibyście się spotkać. Zgodziłaś się . Spotkaliście się w parku , tak w tym miejscu , gdzie omal się nie przewróciłaś . Czekał na Ciebie z bukietem kwiatów . Mieliście okazję się lepiej poznać , a następnego dnia nie powiedział Ci jednej ważnej rzeczy . Postanowiłaś sprawdzić jego konto na TT . Byłaś w szoku . Nazywał się Zayn Malik i był członkiem zespołu One Direction ! Wcześniej nie słyszałaś o tym zespole , jednak gdy włączyłaś " What Makes You Beautiful " od razu to rozpoznałaś . Wiele dziewczyn bardzo chciało by być na twoim miejscu . A ty na następny dzień z wielkim uśmiechem , poszłaś w umówione miejsce . Po dwóch godzinach rozmowy , on powiedział
- Wiesz , ( T.I.) odkąd Cię pierwszy raz ujrzałem , nie mogę przestać o Tobie myśleć . Myślałem , że miłość od pierwszego wejrzenia zdarza się tylko w filmach , a tu proszę ! Kocham Cię !
- Zayn ... - zaczęłaś - ja dokładnie czuje to samo , tylko dlaczego mi wczoraj nie powiedziałeś , że jesteś członkiem One Direction ?
- Naweto tym nie pomyślałem , sądziłęm , że to już wiesz . Przepraszam ! - odpowiedział Ci
- Ok , nic wielkiego się nie stało
- Aha , ( T.I.) mam jeszcze jedno pytanie , otóż .. zostaniesz moją dziewczyną ? - zarumienił się
- Spośród tych kilku milonów dziewczyn na świecie , ty chcesz być właśnie ze mną ?
- Tak ..
- Zgadzam się ! To było moim marzeniem , od naszego pierwszego spotkania ..
 Lata mijają , a wy wciąż jesteście razem i gdy wspominacie wasze pierwsze spotkanie , śmiejecie się , mając łzy w oczach .
- Kiedyś myślałam , że książa jest fajna wtedy , gdy ma fajną okładkę . Teraz wiem , że nie należy oceniach książki po okładce , bo to co zdarzyło się bohaterom ksiązki , może zdarzyć się w prawdziwym życiu ...

                                                                THE END ♥





_________________________
Oto kolejny imagin . Nie zważałam na to czy było 5 komentarzy . Ostatni raz . Zastanawiam się czy mamy dalej prowadzić bloga skoro , jest co raz mniej osób komentujących . Także decyzja należy do was . Jak przez 2 tygodnie , będzie dokładnie tak samo jak teraz to się z wami pożegnamy ;P  Ale jak już ktoś czyta i komentuje to bardzo dziękujemy ! Kochamy Was ! ♥ - Jula .x

sobota, 25 sierpnia 2012

O mnie . ; *

Heej . <3 Czy to będzie imagin to nie wiem .. bardziej opowiadanie o moim szarym, nudnym życiu . :p Mieszkam w Siemianowicach Śląskich ( Obok Katowic ) , ale urodziłam się w Piekarach Śląskich . 1 października kończę 13 lat . Jestem jak to mój tata mówi ` Europejską sierotą ` ponieważ tata pracuje za granicą w Finlandii . :D  W podstawówce byłam nazywana `Malina` , kolega na wf krzyknął ` Ciągniesz malina !` i tak zostało . XDD Nienawidzę matmy ! Masakra ;/ Od 4 klasy na świadectwie mam durną tróję . XDD Jako że trzeba wszystkiego w życiu spróbować więc paliłam [lol] , czasem napije się szklanki piwa , kieliszek wina itp . ale kto alkoholu w XXI w nie próbował . ? xd idę do gimnazjum . Nie ukrywam boję się . Nie nauki , nie nauczycieli czy samego budynku . Tylko ludzi .. Ale są dobre strony , Dostałam się do klasy z rozszerzonym angielskim z czego jestem dumna . ;] W dzieciństwie moim marzeniem było zostać modelką , pływaczką olimpijską czy aktorką , jednak żadne z nich mi dobrze nie wychodzi . XD Teraz jednak myślałam nad prawem , lubię historię i wgl , ale chciałabym studiować i żyć w Wielkiej Brytanii więc myślę o dziennikarstwie czy czymś innym . Mam jeszcze czas . XD Moje życie jest dziwne .. Jestem miła i nieśmiała ale też buntownicza . Jestem strasznie zazdrosna o bliskich mi ludzi , przez co wywołuję częste kłótnie ;/ Kiedyś szybko ufałam ludziom teraz trudno mi zaufać komukolwiek .. Nie ufam nawet mojej mamie ;c Mimo że mam prawie 13 lat wszyscy mówią że jestem bardzo dojrzała . Zaleta czy wada . ? Sama nie wiem :p Mam przyrodniego brata , jest starszy ode mnie o 3 lata , nie przywiązuję uwagi do tego że jest przyrodni kocham go tak samo . :DD ( Kocham i nienawidzę . ^^ ) Moimi największymi skarbami są : Zuźka (3-letnia kuzynka) , Piksel (mój yorczek) , Kamila ( moja przyjaciółka którą rzadko widuję bo mieszka jakieś 300 km ode mnie :C )  i koszykówka . <3 Oddałabym za nią życie . Trenowałam też Hokej na trawie , zdobywałyśmy medale , ale przyszły takie dzieci które mnie wkurzały , zniechęcały mnie do tego sportu i przestałam . :D Od 1 klasy czułam `miętę` do pewnego chłopaka , nasi rodzice się spotykali i my też ( na grillu , na kręgielni itp ;p ) Wysyłał mi walentynki . W 3 klasie zakochałam się w nim *_* Dawałam mu znaki, moje koleżanki też .. ale dzieci to dzieci . :D W zesżłym roku nie zdążył wysłać mi walentynki i przyniósł mi ją osobiście . <3 ( Jak dla mnie to słodkie ) , przychodził nawet na śmigusa-dyngusa ale w tym roku już nie przyszedł ; c Dobra mniejsza o to . Xd Directionerką jestem od końca kwietnia ._. poznałam ich dzięki mojej chrzestnej . :D  Wiem że kiedyś ich poznam . To jest moje marzenie . ! Z resztą tak jak wasze , chyba . ? ;p Jestem też #mixer , #selenator , #lovatic , #Skoczykoholiczka i powoli staję się dobrze znaną wam #Belieber co mnie martwi , bo jeszcze 2 lata temu go nienawidziłam . XD Byłam na spotkaniu z GruBsonem w Empiku , to był podjar ! :D Mam 2 autografy od GruB'a i powiedział mi ` cześć ` i ten uśmiech . Haha xD Taką scenkę wyobrażam sobie z 1D . :D Nie wiem co chcecie wiedzieć .. Wiem nudne i bez sensu .. ;p Pisane o 1 w nocy . XD Chcecie coś wiedzieć piszcie na GG 28227775 [chętnie popiszę] , na tt @TouchTheSky_x . Przepraszam że takie krótkie : c

A to jest moje kochanie małe . <3 :

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

This is Me ! ♥


Tak jak obiecałam , piszę o sobie . Niektórzy z Was pewnie już mnie troszkę znają , ale chcę by poznali mnie lepiej razem z tymi , którzy dopiero zaczynają czytać tego bloga . Bo lepiej jest , jak Cię ludzie lubią , no nie ? Ogólnie to jestem Julia , ale wy to już wiecie . Mieszkam w Wielkopolsce :D . Niedługo bd mieć 13 lat ( trochę mało , ale jakoś żyję xd ) A bloga , założyłam ponieważ , chciałam podzielić się z wami tym co lubię , lubię pisać takie imaginy , opowieści o One Direction , bo po prostu - kocham to . Kocham tak samo jak tych naszych 5 wariatów , o których jest blog xd A jeśli czasem nie napiszę imagina , zrozumcie , nie zawsze będzie na to czas , ok ? Za 2 tygodnie zaczyna się szkoła , więc tak i tak bd pisać tylko rzadziej i oczywiście po 5 komentarzach :) Ale wróćmy do tematu . Kiedy mogę pisać tutaj na blogu , mogę być sobą . Tak po prostu zwykłą nastolatką  . Waszą Julką ♥ . A i Directionerką jestem już prawie od 10 miesięcy . Chcę czerpać z życia , to co najlepsze , bo drugiej okazji pewnie nie będzie . Chcę spełnić wszystkie swoje marzenia , jednak niektóre z nich są nierealne . Nie spełnią się . Ale ja i tak nigdy nie przestanę w nie wierzyć , bo to właśnie marzenia dają nadzieję , prawda ?
 Hmm .. Ja KOCHAM się śmiać ! Bo w końcu śmiech to zdrowie . Wczoraj z moją przyjaciółką śmiałyśmy się z byle czego xd Głupawka zadziałała :D Hahaa ; ) Ale mam też swoje słabe dni . Siedzę w pokoju cały dzień i mam pretensje do wszystkich . Chciałabym być dobrym człowiekiem , który byłby wzorem do naśladowania , ale to mi nie wychodzi i pewnie nigdy nie wyjdzie . Opowiem wam też o moich zainteresowaniach . Siatkówka , mój ukochany sport , moja pasja . Kolejna rzecz ( jeśli można to tak nazwać ^^ ) , którą kocham . Kurczęęę , sporo rzeczy kocham , ale git xd  Ale takim moim marzeniem , o którym wam powiem , choć wiem , że nie powinnam bo się nie spełni , ale już to dla was zrobię  jest spotkanie One Direction . Wy też pewnie macie takie samo marzenie , wiem , wiem . Gdy ich spotkam , ja powiem im że chciałabym ich lepiej poznać czy coś w tym stylu , przynajmniej tak zamierzam powiedzieć Harry'emu , chcę z nimi po prostu pogadać . A najważniejsze : ZOBACZYĆ ! Zdajecie sobie sprawę , z tego jak to czasem jest mi smutno , gdy widzę zdjęcia fanek , na których chłopcy ich całują w policzki , przytulają , że na Twitterze odpisują fanką , które od tak napiszą sobie do nich jeden raz , a chłopcy właśnie im odpiszą , a ja biedna piszę do nich tyle razy , a oni i tak pewnie tego nie zauważają ? Po przeczytaniu tego właśnie imagina , możecie stwierdzić , że jestem dziwna itp. ale mi to nie będzie przeszkadzać ; ) Dobrze wiem , że czasem mam szalone pomysły , że jestem szalona , i lubię to . Nie wiem co mam wam jeszcze napisać . Lubię ciaaastka : P haha , tekst mojej koleżanki . Ogólnie to dodam , że czasem brzdąkam na gitarze , śpiewam ( choć nie umiem , ale ok ;D ) i luuubię się przytulać . Mam młodszą siostrę , z którą uwielbiam się kłócić . Z wyglądu wam się nie bd opisywać , bo po co ?? xd W liceum chyba wybiorę Angielski , bo chcę się w końcu nauczyyć ! I razem z moją Paulą ( taka moja młoda ciocia xd ) rozważamy nad wyjazdem do Londynu , tak na kilka lat . A w życiu to nie wiem jeszcze co będę robić , jeszcze mam czas na wybór . Tym to się zaczne martwić w liceum . Aha i z całego serca , chce wam podziękować za to , że w ogóle czytacie tego bloga , do jest dla mnie bardzo ważne . A szczególnie dziękuje , za te wszystkie miłe komentarze i opinię . Takie rzeczy też podbudowują człowieka , aby mógł dalej robić to co kocha . Także jeszcze raz  DZIĘKUJĘ ! Kocham Was .. to chyba koniec tego mojego posta , a jeśli chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej o mnie to oczywiście możecie śmiało pytać w komentarzach . Zapraszam też na TT : @LooveOne lub gadu : 42019381 . Kocham Was ! ♥ - wasza Jula !

sobota, 18 sierpnia 2012

Imagine 14 .

Wakacje 2012 zapowiadały się na najlepsze wakacje w twoim życiu . Miałaś spędzić ze swoim chłopakiem Maćkiem* cały sierpień u jego wujka nad morzem, a w lipcu jechać na obóz sportowy ze swoją przyjaciółką . Jednak wszystko potoczyło się inaczej . A zaczęło się tak : 3 tyg temu spotkałaś się ze swoją przyjaciółką Julią w parku . Spacerowałyście i plotkowałyście a ona zmieniła temat mówiąc :
- Wiesz .. bo ja .. Nooo .. Em ..
- No co jest ? - zapytałaś lekko wkurzona jej jąkaniem
- No bo ja nie mogę jechać na ten obóz - łza poleciała po jej policzku
- Ale jak to ?! czemu ?!
- Obóz zaczyna się 7 lipca a 9 lipca jest pogrzeb mojej babci - wtuliła się w ciebie płacząc
- O boże.. - przytuliłaś Julkę - Nie pojadę na ten obóz . Pojadę z Tobą na pogrzeb , wiem ile to dla ciebie znaczy ..
Julia protestowała ale udało Ci się ją przekonać . Po spacerze odprowadziłaś ją do domu i sama poszłaś do swojego . Po 15 min zadzwonił Ci telefon , odebrałaś mówiąc :
- Haloo ?
- Doszłaś do domu ? - zapytała zaniepokojona Julia
- Nie jeszcze, czekaj . - otworzyłaś drzwi i przekroczyłaś próg - teraz tak . - zaczęłaś się śmiać
- To dobrze . Kocham Cię . Kolorowych snów skarbie - powiedziała czułym głosem
- Ja też cie kocham , wzajemnie koteczku . - powiedziałaś i rozłączyłaś się
- Mamoo ona znowu czuli się z Julią - powiedział twój młodszy brat Alan*
- Przestań idioto .. to moja przyjaciółka .. - powiedziałaś ze spokojem
- Wyrażaj się milej córciu - uniosła głos
- Jasnee .. - powiedziałaś z obojętnością i poszłaś do góry
Wzięłaś bokserkę i materiałowe szorty i poszłaś do łazienki . Weszłaś do swojej łazienki , napuściłaś wodę do wanny, nalałaś dużo płynu i weszłaś do niej . Puściłaś radio maxxx , wsłuchałaś się w WMYB . Chciałaś nalać żelu na rękę ale go zabrakło . krzyknęłaś mamie aby przyniosła ci jabłkowy . Po chwili do łazienki wszedł twój brat a ty zaczęłaś piszczeć na cały głos
- Zamknij się nie patrzę . ! - rzucił ci żel i wyszedł
- Mamo , ty miałaś przynieść mi żel nie on !
- Przepraszam córciu robię wam kolacje !
Po długiej kąpieli wyszłaś z wanny, ubrałaś piżamę i umyłaś zęby . Weszłaś szybko na tt i napisałaś do Julii że ją bardzo kochasz i będziesz ją wspierać. Puściłaś na YT piosenkę którą wcześniej słyszałaś z radia . Otworzyłaś pamiętnik i opisałaś dzisiejszy dzień . Później obejrzałaś teledysk do tej piosenki , spodobał ci się jeszcze bardziej , więc postanowiłaś obejrzeć inne filmiki . Strasznie ich polubiłaś , byłaś tak zmęczona że zasnęłaś przy laptopie. Po kilku dniach Maciek zadzwonił do ciebie i poprosił o spotkanie w centrum . Zgodziłaś się . Ubrałaś to i poszłaś . Zobaczyłaś go z bukietem pięknych róż, pobiegłaś do niego i pocałowałaś go . Spędziliście miłe 2 godziny , nagle powiedział jedno zdanie po którym uciekłaś do domu płacząc . Wbiegłaś a mama zapytała się co sie stało , ty sie nie odzywałaś tylko pobiegłaś do pokoju trzaskając drzwiami . Miałaś setki nieodebranych połączeń od Julki . W końcu mama przyszła do twojego pokoju i powiedziałaś jej o tym że Maciek z Tobą zerwał . Ona pocieszała cię i wymyśliła że pojedziesz do ojca do Miami . Przez ten pomysł pokłóciłaś się z nią , ponieważ nie chciałaś utrzymywać z nim kontaktów , oraz nie chciałaś wystawić Julki . Jednak po długim namawianiu zgodziłaś się .. Po rozmowie poszłaś do góry pakować się, ponieważ miałaś jechać już jutro. W tym czasie zadzwonił Ci telefon . Tak .. to była Julka , odebrałaś a ona zaczęła :
- Czemu nie odzywasz? Coś się stało ? Będę u Ciebie za 10 min . !
- Ok . - zdążyłaś powiedzieć tylko te krótkie słowo
Faktycznie 10 min później twoja przyjaciółka stała już pod drzwiami, a ty zbiegłaś jej otworzyć .
- Cześć kochanie - pocałowała cię w policzek
- Hej . - zrobiłaś sztuczny uśmiech
- Dzień Dobry pani - powiedziała miło Jula w stronę mojej mamy
- Cześć kochana - odpowiedziała mama
- Mamo zrób nam coś do jedzenia i niech Alan przyniesie colę .. - uśmiechnęłaś się i poszłyście do pokoju
- Gdzie ty się pakujesz ? - powiedziała zdziwiona Julka
Chciałaś zacząć mówić ale usłyszałaś pukanie do drzwi, po czym wszedł Alan z kanapkami i colą
- Czeeść - powiedział zalotnym głosem do Julki dając nam kanapki i picie
- Spadaj młody ! - powiedziałaś wywalając go z pokoju
- A więc co się stało ?
Ty zaczęłaś płakać po czym tylko wtuliłaś się w przyjaciółkę mówiąc ` Maciek ze mną zerwał` . Ona pocieszała Cię ale dalej nie rozumiała dlaczego się pakujesz , więc zapytała :
- A ta walizka po co ci ?
- Nie moge z tobą jechać na pogrzeb , mama wywozi mnie do taty .. - skrzywiłaś się - Słyszałaś tą piosenkę WMYB ? - zapytałaś zmieniając temat
- Niee a kto to śpiewa ?
Nie odpowiadając puściłaś teledysk. Julce też się spodobali , zachowywałyście się jak idiotki przez ten wieczór spędzony razem, zapomniałaś nawet o Maćku . O 3 w nocy Jula powiedziała że powinna już iść . Pożegnałyście się , a wręcz rozpłakałyście . Twoja mama odwiozła ją do domu , a ty poszłaś wziąć prysznic i od razu zasnęłaś . Obudziłaś się o 9.43 a dokładnie to Alan cię obudził .
- Już wstaję ! - krzyknęłaś na niego
Po 10 min wstałaś . Poszłaś wziąć prysznic i ubrałaś się w to . Uczesanie i makijaż zajął Ci 25 min po czym zeszłaś na dół . Zjadłaś śniadanie i poszłaś po walizkę . Podróż zajęła wam prawie 20 godz . Gdy wyszliście z auta Alan od razu pobiegł przywitać się z tatą , a ty beznamiętnie powiedziałaś mu `Hej.` i poszłaś przed siebie . W twojej wyobraźni pałętał się stary brzydki dom , lecz było na odwrót . Był ładny , lecz troszkę zaniedbany . Nie przejmowałaś się tym w końcu bd tu tylko nocować . Poszłaś w stronę plaży zauważyłaś dużo sklepików z ubraniami , poszłaś i oglądałaś . Nic nie kupiłaś bo portfel zostawiłas w torbie a przy sobie miałaś najwyżej na plastikowy pierścionek . Poszłaś więc kupić shake'a . Spacerowałaś po plaży popijąc zimny napój gdy nagle wleciał na ciebie chłopak, który grał w siatkówkę . Shake wylądował na Tobie a chłopak zaczął cię przepraszać . Dostrzegłaś że to Harry Styles , ale nie dawałaś po sobie znaku .
- Nic ci nie jest ? - zapytał jeszcze raz
- Jest okay, oprócz mojej koszuli . - powiedziałaś lekko wkurzona
- Odkupię Ci , dobra ?
- Nie musisz .. pójde się przebrać . - ruszyłaś lekkim krokiem
- Czekaj . - złapał Cię za ramię
- Harry idziesz ?! - krzyknął jeżeli dobrze słyszałaś Zayn
- Spotkamy się jutro ? Będę czekał o 13 tam - pokazał palcem na kawiarnię
- Zobaczę . - powiedziałaś i odeszłaś
Szłaś do domu gdy nagle zawołała cię jakaś dziewczyna . Odwróciłaś się a ona powiedziała :
- Cześć . Jestem Gośka* . Uważaj na niego bo będziesz miała problemy
- Cześć jestem [T.I] , ale czemu ? co cię to obchodzi wgl ?
- Ja tylko ostrzegam . - powiedziała i odeszła
Nie myśląc o tym wróciłaś do domu , tata bawił się z Alanem więc poszłaś do pokoju , wykonałaś wieczorne czynności i napisałaś do Julii na tt wiadomość ` Cześć Kochanie ! Już dojechałam , i tęsknie za tobą . :c Spotkałam ich ! a dokładnie jednego ale o tym powiem ci jak zadzwonię jutro, teraz idę spać . Dobranoc skarbie .; * ` Wszystkie dziewczyny pisały na tt `kogo ? kogo ?` itp ale nie odpisywałaś . To nie ich sprawa . Po kilku minutach wyłączyłaś laptopa,  i wzięłaś swoje czasopismo . Poczytałaś nowe ploteczki . Znalazł się artykuł o 1D tytuł ` Jakie dziewczyny lubią ?` Z głupot rozwiązałaś test i wyszedł Harry . Odłożyłaś gazetę i zasnęłaś . Następnego dnia obudziłaś się o 10.20 .
- AAAA!! już tak późno ?! Alan czemu mnie nie obudziłeś .!?
Alan się nie odezwał . Poszłaś go poszukać , weszłaś do pokoju taty tam też go nie było .. Ale znalazłaś karteczkę ` Pojechaliśmy po zakupy złotko . Tata :)xx. ` Cieszyłaś się że spotkasz się z Harry'm ale nie wiedziałaś o co chodziło tej Gosi . Poszłaś się ubrać w to i zadzwoniłaś do Julki
- Cześć misiu ! Czytałaś tweeta ? Spotkałam Harry'ego ! Szłam z shake'iem i wleciał na mnie a dziś chce się spotkać . ! - mówiłaś podjarana
- Ale się cieszę ! Ale z ciebie szczęściara . !
- Sama w to nie umiem uwierzyć . ! Ale to tylko spotkanie i tyle .. - twój głos trochę zmarniał - Ale myślę że mnie polubi - powiedziałaś z radością
- Połamania nóg kochanie !
- Nie dziękuję . ! Papa . Kocham Cię !
- Ja Ciebie też . ! - po jej słowach rozłączyłaś się
Ubrałaś czarne szpilki i poszłaś w dane miejsce , lecz musiałaś ściągnąć buty bo nie wygodnie szkło ci się po piasku . Gdy doszłaś zauważyłaś że on tam czeka . Weszłaś i powiedziałaś :
- Cześć Harry
- Czee.. ee skąd wiesz jak mam na imię ?
- Hmm jakby nie patrzeć jesteś członkiem jednego z najlepszych boysbend'ów . Poza tym wczoraj Liam zawołał Cię po imieniu żebyś wracał na boisko - puściłaś mu oczko
- Aha.. no rzeczywiście - wystawił język - a ty jak masz na imię ślicznotko ?
- [T.I] - uśmiechnęłam się
- Idziesz sie przejść ? - zapytał
- Okay . - wstaliście i wyszliście
Spacerowaliście minimum 3 godz , nawet nie wiesz bo czas tak miło zleciał . Po tych cudnych chwilach usiedliście na plaży , zaczęliście się wygłupiać . On zaczął cię łaskotać chciałaś się ratować z tego ale nie umiałaś , wyrywałaś się mu i niechcący go pocałowałaś . Całowaliście się dobrą chwilę , ale przerwał to Alan krzycząc :
- Powiem Julce że ją zdradzasz ! - zaśmiał się głosem diabła
Ty i Hazz przestaliście się całować .
- To mój brat .. A Julka to przyjaciółka . Muszę iść - tłumaczyłaś się jak dziecko
Wstałaś a Hazz pocałował cię w policzek , ty uśmiechnęłaś się i dogoniłaś brata. Zaczęłaś się drzeć że jeżeli powie to komuś to bd miał problemy . Doszliście do domu a ty podeszłaś do taty i podziękowałaś mu że pozwolił ci tu przyjechać . Po czym pocałowałaś go w policzek i pobiegłaś do pokoju .
- Ona się całowała !! - krzyknął Alan
- zamknij się ! - krzyknęłaś
Zadzwoniła do Ciebie Jula i powiedziała żebym weszłaś na tt . Jak powiedziała tak zrobiłaś . To co zobaczyłaś przeraziło Cię . Były tam zdjęcia z Harry'm jak się całujesz . Fanki zaczęły cię hejtować , a ty wypłakiwałaś się Julii do telefonu . Po 30 min poszłaś się umyć . Gdy zdejmowałaś sukienkę zauważyłaś karteczkę z numerem telefonu . To był numer Hazzy .. Napisałaś do niego sms'a `byłeś na tt?` on odpisał `Tak, byłem i przepraszam cię . Spotkajmy się jutro` Nie odpisałaś poszłaś się umyć i spać . Rano ubrałaś się w to i poszłaś na spotkanie tam gdzie wtedy . Tym razem to ty byłaś pierwsza . Harry przyszedł i bez słowa zabrał cię do swojego hotelu . Tam spędziłaś z nim trochę miłego czasu , byłby jeszcze milszy ale nagle wszedł Niall z jedzeniem akurat gdy się całowaliście . 
- Oupss.. Sorry .. Chyba pokoje pomyliłem .
Ty oderwałaś się od Harry'ego , wstałaś i powiedziałaś :
- Cześć [T.I] jestem
- Heej , chcesz trochę kurczaka ?
- Nie dzięki - zaczęłaś się śmiać
Resztę dnia jak i wakacji spędziłaś z Harry'm , Niall'em , Louis'em , Zayn'em i Liam'em . Zaprzyjaźniliście się , lecz przyjaźń z Harry'm przemieniła sie w miłość . Mimo że pojechałaś do domu , a chłopcy kontynuować karierę utrzymujecie kontakt m.in. na tt . Od czasu do czasu jeździsz z nimi w trasy . Nawet fanki strasznie cię polubiły z czego jesteś dumna.
_______________________________________
 * - możecie wstawić jakiekolwiek inne imię ;P

I jak ? podoba się . ? :] Skróciłam go trochę bo byście się zanudzili ;pp Imię pożyczone od @LooveOne . <3 czyli adminki tego bloga :D a Imagine dedykowany @Smile_For_Harry ; *
Komentujcie . <3 aa i co z opowiadaniem kontynuować czy nie . ? bo nie komentujecie a nie pisze tego dla siebie ;c

czwartek, 16 sierpnia 2012

Siemka : ) Imagina dodam później , bo było 5 komentarzy , ale teraz mam jedno pytanko ... Czy jak będzie już 2000 wyświetleń chcielibyście , abym ja i Wiktoria ( jeśli ona się zgodzi ) napisały dla was ( każda osobnego ) takiego jakby "imagina" , w którym opowiemy o sobie , tzn jak wygląda nasze normalne życie i jak chciałybyśmy aby wyglądała nasza przyszłość ? Wpadłam na ten pomysł , dlatego żebyście mieli okazję nas lepiej poznać ^^ Co wy na to ? Odpowiedź w komentarzu : ))   - Jula ♥

środa, 8 sierpnia 2012

Imagine 13

* PRZED DWOMA LATY *
Oto ja . Normalna nastolatka spotykająca się ze swoimi przyjaciółmi , chcąca spełniać swoje marzenia , dążyć wytrwale do celu i odnaleźć prawdziwą miłość . Mieszkam obok Harry'ego Styles'a . Ale to i tak nie robi ze mnie gwiazdy . Nawet nie zamierzałam nią być , po prostu - chcę mieć normalne życie , ale przede wszystkim udane , więc staram się iść za głosem serca . One Direction . O tak , mój ukochany zespół , od którego jestem uzależniona jak wiele innych dziewczyn . Ja jednak miałam to szczęście spotkać dwóch z nich . Otóż Harry'ego oraz Louis'a . W przeszłości wiele razy spotykałam się z Harry'm . Również przed rozpoczęciem jego wielkiej kariery . I wtedy mogłam poznać jaki jest naprawdę . Nadal jesteśmy przyjaciółmi i utrzymujemy kontakt . Lubiliśmy spędzać ze sobą czas . Jednak teraz jego kariera nie zbyt na to pozwala . Żałuję tego , że teraz nie możemy powrócić do chwil , które były w przeszłości , tych chwil , które spędziliśmy w swoim towarzystwie , to i tak ja zawsze będę go wspierać , w sukcesach jak i w porażkach , na dobre i na złe . Ja będę jego BEST FRIEND FOREVER . Zawsze i na zawsze . Kocham go . A i tak wiem , że nie będę na tyle odważna , aby mu to wyznać . Jednak każdy z nas wie , że najgorsza jest miłość bez wzajemności . Choć bardzo chciałam mu to powiedzieć , nie mogłam . Nie byłam gotowa ani też odważna . Myślałam , że to uczucie minie , że o tym zapomnę . Myliłam się . Minął rok i jak na razie żadnych zmian . On był wyjątkowy . Jest wielką gwiazdą . A ja ? Ja jestem tylko zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa i jedną z milionów fanek . Niestety , ale taka jest prawda . Okej .. Opowiem wam to . To co wydarzyło się niedawno . Bawiłam się na tarasie z moim kotem . Gdy nagle usłyszałam wołanie .
- Nicooool ! Jesteś taam ?
Od razu rozpoznałam ten głos . To był właśnie ten chłopak , o którym była mowa powyżej .
- Jestem , jestem .. Chodź na taras ! - krzyknęłam .
- Ooo , hej - *uśmiechnął się*- Mam sprawę ...
- Tak ? -spytałam
- Poszłabyś ze mną na wesele mojej kuzynki .. Tak jako osoba towarzysząca ? - zapytał
- No nie wiem , nie wiem - *uśmiechnęłam się*
- Prooszę , zgódź się ! - *zrobił maślane oczka*
- Dobrze już , dobrze .. Oczywiście , że pójdę . - odpowiedziałam mu
- Super .. Dzięki  - * pocałował mnie w policzek *
Nadszedł dzień wesela . Ubrałam czerwoną sukienkę , przypięłam do niej czarną broszkę - kwiata oraz ubrałam czarne , wysokie szpilki . Pomalowałam się . Gdy już byłam gotowa do drzwi zadzwonił Harry . Ubrany był w czarny garnitur .
- WoW ! Świetnie wyglądasz ! - powiedzieliśmy niemal równocześnie
- To jak , możemy iść ? - spytał Harry
- Oczywiście panie Styles - zaśmiałam się
Świetnie bawiliśmy się na weselu . Prawie cały czas tańczyliśmy . Pod koniec imprezy byliśmy całkiem nieźle pijani . Po zakończonej imprezie Harry odprowadził mnie do domu i pocałowaliśmy się . Na drugi dzień poszłam do sklepu .. jak co dzień . Kupiłam wszystko potrzebne do śniadania oraz gazetę . Gdy już naszykowałam sobie śniadanie , wzięłam do ręki gazetę , wcześniej jednak wzięłam łyżkę płatków do ust . Gdy przeczytałam pierwsze zdanie , cała zawartość moich ust wylądowała na stole . Otóż w gazecie pisało : " HARRY STYLES I JEGO NOWA DZIEWCZYNA ! " Oraz było zamieszczone zdjęcie , na którym był Harry i ... JA ! Momentalnie wzięłam do ręki gazetę i wyszłam z domu . Kiedy byłam już na posesji Harry'ego , zadzwoniłam do drzwi , gdy już się otwarły zawołałam :
- Harry , czytałeś dzisiejszą gazetę ?!
- Yyyy .. nie miałem okazji , czy coś się stało ? - powiedział
- Zobacz ! - *pokazałam mu gazetę*
- Paparazzi , oni wszędzie za mną łażą ..
- To jak spróbujesz to odkręcić ? - spytałam ..
- Noo ok , postaram się . - zauważyłam jak posmutniał
- Coś nie tak ? - spytałam , chcąc dowiedzieć się czemu tak nagle zepsuł mu się humor
- Nie , nie .. wszystko w porządku - *uśmiechnął się* , ale i tak już znałam ten wymuszony uśmiech .. Jednak nie chciałam się wtrącać ..
- Mam nadzieję ; ) - *uśmiechnęłam się* - To ja będę już lecieć , pa !
- Cześć ! - odpowiedział Ci
W następnym tygodniu oglądałam tv . Przełączałam kanały , aż w końcu natrafiłam na wywiad z Harry'm . Przeczytałam , że dotyczył on jego nowej dziewczyny .
- Harry , czy to prawda , że masz nową dziewczynę ? Kim ona jest ? Ile ma lat ? - spytała prezenterka Holly
- Często wymyślacie różne bzdury , plotki na temat gwiazd , jak to paparazzi , jednak to jest prawdą . - odpowiedział jej Harry - Nie powiem wam kim ona jest , chcę mieć trochę prywatności .
Gdy wywiad się skończył , cieszyłam się , że Harry ma nową dziewczynę .. Jednak byłam troszkę smutna , bo jak wcześniej już opowiadałam .. zakochałam się w nim . No nic . Niestety . Ale z niej szczęściara . Oczekiwałam powrotu Harry'ego .Gdy już wrócił od razu pobiegłam mu pogratulować
-Gratuluje nowej dziewczyny ! Będę miała okazję ją kiedyś poznać ?
- Nie , niestety nie ..
-Czemu ? - spytałam ..
- Bo ty ją już doskonale znasz ! - powiedział Harry - Ona , moja dziewczyna stoi tutaj ,  przede mną !
- Coo ? - byłam zdezorientowana , nie wiedziałam o kogo chodzi czy o mnie , czy może z jego domu wyjdzie jakaś dziewczyna .
- Kocham Cię ! - krzyknął Harry i pocałował mnie .
- Harry .. muszę Ci coś wyznać .. Ja już od dawna Cię kocham , ale byłam przekonana , że ty mnie nie . Marzyłam o tym aby kiedyś zostać twoją dziewczyną i nadal marzę .. Każdy z nas wie , że najgorsza jest miłość bez wzajemności .
- Tak tylko , że nasza miłość do niej nie należy .. Nasza miłość jest jak najbardziej udana .
- Nie gadaj już tylko dawaj buziaka - *zaśmiałam się*
- Okej , okej ; ) .. - powiedział Harry , następnie mnie całując .
I na tym moja opowieść dobiega końca . Z Harry'm nadal jesteśmy razem i układa nam się świetnie ! Ta historia przedstawia , dlaczego warto jest spełniać marzenia , mimo różnych przeciwności losu ...
                                                                       
                                      THE END ♥


_____________________________
Imagine pisany od serca : ) Mam nadzieję , że się spodoba . Opinie jak zawsze wyrażajcie w komentarzach . 5 komentarzy = nowy imagine . - Jula ♥

Informacja ; )

Siemaa wszystkim ;P Jako , że już kilka osób regularnie wchodzi i czyta bloga , razem z Wiktorią postanowiłyśmy , że nowe imaginy będą pojawiały się po 5 komentarzach . Chcemy was troszkę zmobilizować :D  Dacie radę się dostować ? - Jula ♥

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Imagine 12

Żyła sobie Julia z zespołem One Direction . Było wszystko okej . Julia chodziła z Harry'm . Pewnego dnia idą przez miasto , niczego się nie spodziewają , a tu nagle jakiś gang , zabiera Julię . Porywają ją do samochodu i odjeżdżają w siną dal. Chłopacy próbują ją ratować , ale to na nic . Wzywają taksówkę , chcą dogonić pędzący samochód , ale ich taksówka wjechała w ślepą uliczkę . Chłopcy zastanawiają się , co dzieje się w samochodzie , w którym porwali Julię . Julia wrzeszczy , wyrywa się na wszelkie strony , porywacze przywiązali ją do krzesła , założyli jej worek na głowę , ręce i nogi mocno związali i powiedzieli
- Siedź , albo zginiesz ! Chłopacy z One Direction są załamani , nie wiedzą co zrobić , chcą wzywać policję , ale nagle dochodzi do nich sms . Od Julii , który mówił : '' Tylko się ważcie wezwać policję , a Julia już nie będzie żyła ! '' Chłopacy byli załamani , nie wiedzieli co zrobić . Jednak postanowili opracować plan . Zebrali się i przedstawili swoje plany . Na początku musieli ustalić , gdzie znajduje się Julia . Pojechali po śladach opon samochodu  , postanowili się mocno zastanowić . Po dyskusjach doszli do wniosku , że na misje wyruszy Niall . Mieli kilka pomysłów na to , gdzie może znajdować się Julia . Plan był taki : Liam , Lou , Niall i Zayn będą stali na czatach , a Harry pójdzie ratować Julię . Założyli czarne oraz obcisłe stroje , maski na głowę , wzięli potrzebne sprzęty i ruszyli na ratunek Julii . Na miejscu , atmosfera była strasznie napięta , bali się , lecz wiedzieli , że dla Julii mogą zrobić wszystko , bo kochają ją jak siostrę , czują się z nią jak rodzina . Harry wszedł do budynku spokojnie , dyskretnie jak myszka , niczym ninja . Rozglądał się czy nigdzie nie ma Julii , patrzy i zauważył osobę , która siedziała na krześle . Natychmiast postanowił podejść. Już chciał zdjąć worek z głowy tej osoby , a tu ktoś walnął Harry'ego w głowę . Harry traci przytomność . Pozostała 4 chłopców , nie wiedzą co się dzieje , bo Harry i Julia długo nie przychodzą . Zmartwieni nie wiedzieli czy mają jeszcze czekać , czy też może wejść do środka . Gdy już mieli wejść do środka , z garażu tego budynku wyjechał samochód , ten sam co porwał Julię . Chłopcy byli załamani . Próbowali dogonić ten samochód , jednak nie udało im się to , mimo ich chęci oraz zaangażowania . Przez całe kolejne dnie Liam , Louis , Zayn oraz Niall jeździli po mieści w poszukiwaniu Julii i Harry'ego . Zastanawiali się po co ci porywacze to zrobili ? A następnego dnia przyszedł sms '' Za 5 miliardów dolarów oddamy wam Julię i Harry'ego '' Niestety chłopców z 1D nie było na to stać , mimo ich wysokich zarobków . Smutni chłopacy poszli na spacer . Nagle Zayn powiedział :
- Już chyba nigdy ich nie spotkamy ! - *zaczął płakać* - To już koniec naszego zespołu , bez Harry'ego nasz zespół nie byłby już taki sam . Musimy z godnością ich pożegnać , przecież to na nic . W pewnej chwili Niall dostał przebłysku . Wiedział gdzie mogą być 2 poszukiwani . Pojechali na miejsce , jednak nic oprócz karteczki nic tam nie było . Na tej kartce widniał napis : '' Julia i Harry już nie żyją ''. Cała czwórka momentalnie zaczęła płakać . Byli załamani . Ich życie nie miało sensu . Na pogrzebie cała czwórka wygłaszała mowę . Jeden z nich , a dokładniej Louis powiedział :
- Już nigdy nie zaśpiewamy z nimi żadnej piosenki , nie spędzimy z nimi ani chwili . Nagle , gdzieś za krzakami usłyszeli śmiechy . Podbiegają dwie smukłe osoby i pokazują kapselek od Tymbarka z napisem : '' Jak nie , jak tak : ) '' Wszyscy się cieszą , chcą już zorganizować imprezę na cześć odnalezienia Julii oraz Harry'ego . Wszyscy zadają sobie pytanie '' Jak to się stało , że oni nadal żyją ?''. Otóż z historii wyszło , że ich spryt , inteligencja , sprawność fizyczna oraz siła Harry'ego pozwoliła Julii i Harry'emy wyrwać się z opresji i uwolnić od porywaczy . Porywacze trafili już do miejsca , specjalnie dla nich . W więzieniu dostali karę dożywocia . Wszystko dobrze się skończyło . A kapselek ''Jak nie , jak tak :)'' został oprawiony w ramkę i wisi dotąd nad łóżkiem Harry'ego i Julii . THE END ! ♥


___________________________
Ten imagin został napisany przez moją przyjaciółkę , myślę , że spodoba się wam tak jak mi ; ) Chcesz wyrazić opinię - zostaw komentarz ; ) Dziękuję Wam bardzo za czytanie bloga . Kocham Was - wasza Jula ♥