środa, 26 września 2012

Imagine 21 część 1.

Zmierzasz ulicami Londynu , a porywisty wiatr delikatnie mierzwi ci twoje długie brązowe włosy. Kiedy jeździsz swoim błękitnym ferrari, czujesz się wolna i dlatego to kochasz. Dojechałaś na miejsce, do twojego taty , który ma kompleks najlepszych hoteli w mieście oraz jest szefem wytwórni '' SONY MUSIC ''  .Czasami mu pomagasz w pracy, dzisiaj wynikła dosyć dziwna sytuacja gdyż jeden z członków zespołu, który mieszka w hotelu zgubił się , więc musisz po niego pojechać. Przyjmujesz propozycje z uśmiechem na ustach, gdyż to powód aby zaznać znowu twojej kochanej 'wolności'. Dojechałaś na miejsce.Zauważyłaś ciemnego blondyna w bluzce w niebieskie paski, szelkach i czerwonych spodniach. Tak to był Louis Tomlinson . Od razu wiedziałaś , że to on , ponieważ był członkiem twojego ulubionego zespołu . Szczerze mówiąc właśnie w tamtej chwili przekonałaś się , że to właśnie on jest twoim ideałem , a na żywo jest jeszcze piękniejszy niż na plakatach . Lecz w głębi serca wiedziałaś , że on pewnie nie będzie traktował Cię poważnie , z dwóch powodów , 1 bo ma dziewczynę a po 2 dlatego , że ja jestem tylko zwykłą nastolatką , jedną z jego milionów fanek . Więc nie robiłaś sobie nadziei . Lubiłaś ich muzykę, jednak nie byłaś ich psychofanką ,taką która zakochuje się w idolach , byłaś na to za stara, przecież miałaś już dziewiętnaście lat .Ale kiedy wyszłaś z auta i wasze spojrzenia się spotkały w okolicach klatki piersiowej uczułaś przeszywający ból, jakby ukłucie.
Ty: To po Ciebie miałam przyjechać ? - zapytałaś i uśmiechnęłaś się beztrosko .
L: I jeszcze się pytasz, no ale to w sumie moja wina , kim jesteś
Ty: [T.I] jestem córką właściciela hotelu i szefa wytwórni z którym masz się dzisiaj spotkać . Yyy jedziemy? - powiedziałaś bo przypomniało ci się co tu robisz
L: Louis miło mi, wow , to twój samochód , hoho moje marzenie ... I w dodatku niebieski . - poruszył porozumiewawczo brwiami.
Ty: Yhym, podoba ci się ? Kocham nim jeździć
L : Ymm ... mam prośbę czy mogę poprowadzić? * widziałaś że nie wiedział jak o to zapytać *
Zdziwiona tym pytaniem odpowiedziałaś : Skoro chcesz i usiadłaś z przodu na miejscu pasażera
L:To w drogę ..
Jadąc miałaś okazję trochę go poznać , ale najbardziej dziwiło Cię to , że kiedy coś do niego mówiłaś on zawsze patrzył głęboko w twoje duże , niebieskie oczy . Niestety nadszedł czas pożegnania . Nie chciałaś , ale cóż . Przesiadłaś się na miejsce kierowcy , wyciągnęłaś okulary , ponieważ słońce dawało popalić i ruszyłaś . Przypomniałaś sobie o samochodowej rozmowie z Lou , i wtedy dowiedziałaś się gdzie mieszka , więc postanowiłaś to wykorzystać i sprawdzić jak wygląda jego dom . Dotarłaś na tą właśnie ulicę , a wtedy rozglądałaś się i zobaczyłaś przepiękną willę . Sprawdziłaś numer , zgadzał się . Kiedy dowiedziałaś się tego co chciałaś , pojechałaś do domu . Następnego dnia postanowiłaś wybrać się na zakupy i nie wiadomo czemu twój samochód złapał gumę , akurat przy domie Lou . Włączyłaś ręczny , wysiadłaś i wyciągnęłaś  z bagażnika nowe koło . Jednak nie wiedziałaś jak je zmienić . Męczyłaś się i męczyłaś , ale w pewnej chwili poczułaś na ramieniu ciepłą dłoń i usłyszałaś :
L : Może ja to zrobię ? - odwróciłaś się , wstałaś i ujrzałaś Louis'a .
Ty : Jasne , dzięki ..
L : Ale pod jednym warunkiem ..
Ty : Jakim ?
L: Pocałuj mnie ..
Ty : A Eleanor ?
L : Zdradziła mnie , nie chcę już o niej rozmawiać .. - widziałaś , że posmutniał .
Ty : Ale dlaczego mam Cię pocałować ?
L : Ponieważ ... - Nie dokończył , ponieważ zaczęliście się całować .. ♥

A tu taki tam Lou z KEVINEEEEM ! :D


__________________________________
Jesteście ciekawi co dalej ? Liczę na komentarze , a i oczywiście BARDZO , ALE TO BARDZO DZIĘKUJE ZA TE 5000 wyświetleń ! Nie wiedziałam , że po 3 miesiącach , aż tyle tego będzie ; ) WIELKIE DZIĘKI ! ♥ - Jula .xx

3 komentarze:

  1. Zajebistyy , uwielbiam tego bloga ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. zajebiście dziewczyny wasza wyobażnia przekracza wszelkie granice tylko t dalej
    :P

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnyy dawaj następnego ! :D

    OdpowiedzUsuń