środa, 18 lipca 2012

Imagine 7.

Rozpoczęły się wakacje, w sumie nie miałaś żadnych planów. Pomyślałaś że możesz odwiedzić babcię. Zapytałaś rodziców czy cię zawiozą, lecz oni mieli za dużo pracy. Powiedziałaś że pojedziesz pociągiem, twoja mama nie chciała się zgodzić, bo mówiła że masz tylko 17lat i boi się o Ciebie, tata za to przekonywał mamę żebyś mogła. Zgodziła się.
                                                               
                                                               ***

Nadszedł dzień wyjazdu, twoi rodzice, a w szczególności mama chciała odprowadzić cię pod sam pociąg. I tak zrobili. Kiedy nadjeżdżał pociąg ucałowałaś mówiąc:
- Nie przepracujcie się ! Aaa.. i zajmijcie się Lou'im - nazwałaś tak swojego kochanego psiaka na cześć , Louisa z One Direction.
- Dobrze córuś - odpowiedziała mama - a ty się nie zakochuj tak jak zawsze.
- Przecież nie jestem małą dziewczynką- pokazałaś rodzicom język jak przedszkolak, ucałowałaś ich i weszłaś do pociągu.
Miałaś wielką walizkę, ważyła ok 30kg, szukałaś miejsca. Popatrzyłaś  i myślałaś że śnisz, zobaczyłaś Nialla Horana.Mieszkałaś w Irlandii, ale nie myślałaś że go spotkasz. Zapukałaś do przedziału i otworzyłaś. Po czym zapytałaś :
-Czy ty jesteś Niall ?!- Byłaś podekscytowana
-Tak, to ja . A ty jak się nazywasz?- zapytał po czym wyszczerzył swój aparat ortodontyczny
-Jestem [T.I] - powiedziałaś, po czym zaczęłaś płakać
- Ejj . ! nie rycz mała - przytulił Cię, wziął twoją walizkę i wprowadził Ciebie i ją do przedziału
-Uwielbiam Cię ! i ten twój irlandzki akcent- ciarki pojawiły ci się na ciele
On zaczął mówić swoim akcentem, gadaliście przez 3/4 drogi, lecz nagle zadzwonił ci telefon. Powiedziałaś do Nialla :
-Przepraszam muszę odebrać- uśmiechnęłaś się i wyszłaś
-ok.- odpowiedział
Rozmawiałaś z mamą, ale nic nie mówiłaś jej że poznałaś Nialla. W tym samym czasie Nialler zobaczył jakiś zeszyt, wziął go do ręki. Był to zeszyt o One Direction [ różne ciekawostki itp. ] było tam napisane pełno o twoich idolach, w szczególności o Niallu. Chciał go przeczytać, ale nie znał polskiego więc go odłożył. Wtedy weszłaś uśmiechnięta, a blondyn zapytał:
-chłopak?- wystawił jęzorek
-Nie
-To kto?
-Nie powiem- wyszczerzyłaś się bo chciałaś go powkurzać
-No kto ?- zaczął się śmiać, po czym rzucił się na ciebie, łaskocząc cię.
Ty tylko się śmiałaś, lecz zauważyłaś że on ciągle patrzy ci w oczy. Zarumieniłaś się i powiedziałaś:
-Co się tak gapisz?
-Ja się gapię?- zaprzeczył
-No, nie ja - uśmiechnęłaś się, ale czułaś się nie zręcznie bo on ciągle na tobie leżał. - Puścisz mnie?
-A czy ja cię trzymam?- zaśmiał się
-Nie, ale leżysz na mnie- wyszczerzyłaś się
On zszedł z Ciebie, ty usiadłaś, Niall usiadł na przeciwko ciebie mówiąc :
-Jesteś fajną laską
-Dzięki ty też jesteś spoko
Pociąg dojeżdżał już do jego rodzinnej miejscowości. Złapał cię za rękę i przyciągnął do siebie. Nie wiedziałaś co zrobić, ale usiadłaś na jego kolanach. Zaczął cię całować, a raczej oboje zaczęliście się namiętnie całować,a on wyszeptał do twojego ucha:
-Wiem że znamy się kilka godzin ale czuję że to ty jesteś tą moją księżniczką, directionerką na którą czekałem. Chcę być z tobą już na zawsze. Kocham Cię
-Ja Ciebie też - zaczęłaś płakać ze szczęścia całując go.
Pociąg zatrzymał się, wyszliście. Trzymał Cię za rękę, a paparazzi zaczęli robić zdjęcia.
-Nie przejmuj się - powiedział i poszliście dalej.
Zostaliście parą na całe życie .
________________________________
Cześć. będę pisać imaginy na tym blogu. Myślę że się spodobają . ; ]]

2 komentarze: